MF pracuje nad poszerzeniem zasięgu terytorialnego działania naczelników urzędów skarbowych w zakresie przeprowadzania czynności sprawdzających i kontroli.

W obecnym stanie prawnym kontrola podatkowa oraz czynności sprawdzające są wykonywane przez naczelników urzędów skarbowych na obszarze ich właściwości, który co do zasady pokrywa się z obszarem powiatu. W przypadku natomiast większych miast obszar działania jest jeszcze mniejszy i może obejmować wybrane dzielnice.

Zgodnie z projektowanym rozporządzeniem, zakres ten ma być rozszerzony do terenu całego województwa, w którym siedzibę ma dany US. W założeniach ma to spowodować odciążenie najbardziej zapracowanych US i przeniesienie części kontroli do tych urzędów, które mają mniej pracy co spowoduje „optymalne wykorzystanie zasobów kadrowych w komórkach prowadzących kontrolę podatkową i czynności sprawdzające w urzędach skarbowych na obszarze działania izby administracji skarbowej”. Projekt rozporządzenia w tym zakresie został skierowany do konsultacji społecznych.

W praktyce dla działalności przedsiębiorców i sposobu prowadzenia wobec nich kontroli zmiana ta może mieć duże konsekwencje. Może dojść do sytuacji, w której danego przedsiębiorcę będzie kontrolował urząd z drugiego końca województwa, który nigdy nie spotkał się z tego rodzaju działalnością i zwyczajnie nie zna jej specyfiki. Szczególnie to może dotknąć przedsiębiorców, którzy rodzajowo lub branżowo w naturalny sposób skupiają się w większych miejscowościach – rozsądnie można bowiem założyć, że wiedza kontrolującego z niewielkiej miejscowości (gdzie „dużego biznesu” częstokroć zwyczajnie nie ma) o sposobie prowadzenia danej działalności i jej specyficznych rozliczeniach jest co najmniej umiarkowana, jeżeli dotychczas nie kontrolował niczego podobnego. W takich przypadkach nawet skala działalności może już przerazić i wydłużyć cały proces kontroli.

Kolejnym zagadnieniem jest aspekt znajomości przez US podlegających im podatników. Jeżeli podatnik od dłuższego czasu prowadzi działalność w właściwości swojego US, to prawdopodobne jest, że miał już z nim kontakt, był sprawdzany, deklaracje były analizowane i urząd przynajmniej na dużym poziomie ogólności „zna” swojego podatnika. Przykładowo taka znajomość zazwyczaj występuje w sytuacji podatników, którzy sprzedają towary za granice (WDT/eksport) i w naturalny sposób występują o zwrot nadwyżki VAT. W przypadku kontroli przez innego Naczelnika US – kontrolujący mogą zadawać te same pytania, na które już odpowiedział swojemu urzędowi dany przedsiębiorca.

Proponowana zmiana w skrajnym przypadku może doprowadzić do sytuacji, w której rozliczenia jednego podatnika równolegle będą mogły być kontrolowane przez trzy różne organy – US właściwy miejscowo (np. w toku czynności sprawdzających), US z terenu województwa (w toku kontroli podatkowej) oraz Urząd Celno-Skarbowy (w toku kontroli celno-skarbowej).

Wygląda to więc poniekąd na zmianę założeń systemu, w którym dotychczas istniał podział, w uproszczeniu – (1) właściwy podatnikowi US odpowiedzialny za jego bieżące rozliczenia i ich kontrolowanie, oraz (2) równolegle działające UCS wyspecjalizowane w celu szukania nieprawidłowości i uszczupleń.

Proponowana koncepcja zmian stoi też w sprzeczności z dotychczasowymi sygnałami płynącymi z MF, zgodnie z którymi indywidulana opieka i znajomość przez US swoich podatników ma sprzyjać partnerskiej relacji, zrozumieniu biznesu i niwelować błędy. Przecież po to od 1 stycznia 2021 r. mamy tzw. „Superurząd” dla największych podatników (przychody pow. 50 mln EUR) i PGK, którego funkcję pełni I MUS w Warszawie. Powyższe potwierdza również uzasadnienie projektu rozporządzenia wprowadzającego „Superurząd” zgodnie z którym „rozwiązanie to umożliwi dostosowanie jakości i form obsługi najbardziej dogodnych dla podmiotów działających w poszczególnych branżach skupionych we właściwości tego naczelnika. Ponadto, skoncentrowanie w jednym urzędzie fachowej wiedzy pozwoli w racjonalny sposób reagować na problemy pojawiające się w zakresie obsługi tychże podmiotów”.

Na takiej koncepcji opiera się też pilotażowy program monitoringu horyzontalnego, czyli Program Współdziałania (co jasno zostało wskazane w projektowanych przepisach rozporządzenia – nowe uprawnienia dla US nie dopuszczają do kontroli podatników, którzy podpisali umowę o współdziałanie).

Jeżeli nowe rozwiązania zostaną faktyczne wprowadzone, spowodują one, że prawie każdego przedsiębiorcę na terenie danego województwa będzie mógł skontrolować US, który nigdy nie miał z nim do czynienia – ale akurat ma „zasoby kadrowe”. Może lepszym rozwiązaniem byłoby jednak wzmocnienie kadr we właściwych US, które na co dzień zajmują się rozliczeniami podatnika. Odsyłanie części spraw do innych jednostek nie rozwiąże trafnie zdiagnozowanych problemów KAS, a prawdopodobnie skomplikuje jedynie sytuację zarówno przedsiębiorców, jaki i pracowników aparatu skarbowego.