W poprzednich wpisach z naszego cyklu przedstawiliśmy już wpływ nowych technologii na postępowania podatkowe i sądownictwo. Za obszar, który podlega obecnie intensywnej informatyzacji można uznać również postępowanie egzekucyjne. W ramach niniejszego wpisu przedstawimy planowane i wprowadzane już zmiany w ramach automatyzacji egzekucji zaległości podatkowych. Wskażemy również, co zmiany w tym obszarze mogą w praktyce oznaczać dla podatników.

Projekt REALIT’y i system SZOPEN – planowane zautomatyzowanie egzekucji

Pierwsze kroki związane z informatyzacją i automatyzacją egzekucji zaległości podatkowych zostały podjęte przez Ministerstwo Finansów już w 2019 r. w ramach tzw. projektu REALIT’y (Reforma Egzekucji Administracyjnej – Legislacja, Informatyzacja, Transformacja). Pełne wdrożenie zmian w ramach realizacji tego projektu wstępnie zaplanowano wówczas na połowę 2023 r.

Projekt zakłada przede wszystkim zastąpienie używanego od 2002 r. systemu EGAPOLTAX nowoczesnym, zintegrowanym systemem SZOPEN (System Zarządzania Obsługą Postępowań Egzekucyjnych Należności).

Używany przez organy egzekucyjne system EGAPOLTAX umożliwia obecnie:

  • ewidencjonowanie tytułów wykonawczych, czynności i środków egzekucyjnych,
  • obsługę czynności pracowników podejmujących działania w ramach egzekucji w terenie,
  • rozliczanie kwot uzyskanych w ramach egzekucji,
  • obsługę dokumentów wydawanych przez organy egzekucyjne.

Mimo że EGAPOLTAX z założenia miał być systemem, który usprawni działania związane z prowadzeniem postępowań egzekucyjnych, nadal wymaga on dużego zaangażowania ze strony pracowników organów egzekucyjnych. Szczególnie w zakresie obliczania wysokości kosztów egzekucyjnych oraz kontrolowania upływu terminu przedawnienia.

Wprowadzenie zmian, które zakładał projekt REALIT’y, w tym w szczególności wdrożenie systemu SZOPEN miałoby przenieść postępowania egzekucyjne na zdecydowanie wyższy poziom zautomatyzowania dzięki zastosowaniu specjalnie opracowanych w tym celu algorytmów.

Planowany system SZOPEN miałby umożliwić między innymi:

  • automatyzację rozliczeń (w tym również kosztów egzekucyjnych oraz prowizji);
  • automatyzację zapytań kierowanych w związku z poszukiwaniem majątku zobowiązanego do wewnętrznych i zewnętrznych baz danych prowadzonych w ramach innych systemów informatycznych, np. EKW (nieruchomości), CEPiK (pojazdy), OGNIVO (rachunki bankowe); system ZUS (pracodawca, zleceniodawca);
  • automatyzację zajęć rachunków bankowych podatników;
  • większy niż dotychczas zakres wykorzystywania danych z rejestrów JPK_VAT – w zakresie aktualnych wierzytelności i STIR – w zakresie rachunków bankowych (szerzej o wykorzystywaniu tych danych przez organy podatkowe pisaliśmy w ramach niniejszego cyklu w artykule Rola sztucznej inteligencji w postępowaniu podatkowym);
  • usprawnienie elektronicznego obiegu dokumentów w ramach postępowania egzekucyjnego i elektronicznej komunikacji na linii wierzyciel – organ egzekucyjny.

Możliwe skutki automatyzacji egzekucji dla Skarbu Państwa i dla podatników

W ocenie Ministerstwa Finansów, wprowadzenie nowego, zautomatyzowanego systemu ma skutkować przede wszystkim usprawnieniem zarządzania zaległościami podatkowymi i zwiększeniem efektywności działań, które dotychczas były podejmowane samodzielnie przez urzędników. Egzekucja prowadzona przy wykorzystaniu systemu SZOPEN ma być zatem szybsza i skuteczniejsza, co z założenia powinno się również przyczynić do zmniejszenia jej kosztów po stronie Skarbu Państwa.

Z kolei dla podatników usprawniona komunikacja elektroniczna między wierzycielem a organem egzekucyjnym oraz automatyzacja poszukiwania majątku na podstawie specjalnie przygotowanych w tym celu algorytmów oznaczać może przede wszystkim znacznie szybsze niż dotychczas zajmowanie ich majątku lub środków pieniężnych.

O ile automatyzacja rozliczeń kosztów egzekucji, czy zintegrowanie nowego systemu z innymi bazami danych wydaje się rzeczywiście krokiem w kierunku usprawnienia postępowań egzekucyjnych, to zautomatyzowanie zajęć rachunków bankowych może już budzić istotne wątpliwości.

Na ten moment Ministerstwo Finansów nie wskazało jeszcze, jak dokładnie w praktyce miałoby funkcjonować takie automatyczne blokowanie środków na rachunku bankowym. Nie wiemy, czy między „znalezieniem” środków na rachunku bankowym podatnika przez algorytm a ich zablokowaniem nastąpi weryfikacja tych czynności przez urzędników, czy też ewentualna weryfikacja miałaby już następować wtórnie, tj. kiedy podatnik nie będzie już mógł korzystać z tych środków. Nie ulega wątpliwości, że tak szerokie stosowanie zautomatyzowanych procesów w postępowaniach egzekucyjnych powinno odbywać się z dużą ostrożnością, szczególnie na początku korzystania z nowych algorytmów, aby możliwie szybko zweryfikować ewentualne błędy systemu i na bieżąco korygować jego działanie.

W kolejnych wpisach w ramach niniejszego cyklu opiszemy szerzej przypadki nieudanych prób wprowadzania algorytmów w zakresie dystrybucji i egzekucji środków publicznych. W pierwszej kolejności przedstawimy skutki działania australijskiego systemu Robodebt, który wygenerował blisko 470 tys. błędnych wezwań do zapłaty i automatycznych blokad na kontach osób, które korzystały ze środków publicznych. Następnie, przedstawimy również skutki stosowania przez holenderskie organy administracyjne samouczącego się algorytmu, który miał wykrywać potencjalne nieprawidłowości w zakresie wykorzystania środków publicznych. Używanie tego algorytmu zakończyło się głośnym skandalem i zarzutami wobec administracji państwowej o profilowanie ryzyka nadużyć na podstawie przynależności etnicznej osób, które korzystały z tych środków.


Źródło:

Informacja o wynikach kontroli NIK, Egzekwowanie zaległości podatkowych, nr ewid. 19/2021/P/20/010/KBF.