Tuż po wakacyjnej przerwie na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawił się kolejny projekt nowej ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych. W głównych założeniach nie różni się od poprzednio opublikowanego dokumentu, wobec czego całkowicie aktualny pozostaje poprzedni wpis, dotyczący nowych zasad odpowiedzialności korporacji, który publikowaliśmy tutaj: Czego spółki powinny się obawiać po nowelizacji ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych?. W zamieszczonym wczoraj projekcie pojawiają się jednak pewne nowości, które nie powinny umknąć uwadze tak spółek, jak i ich organów zarządzających i nadzorczych.

Nowy projekt – podobnie jak poprzedni – co do zasady odrywa odpowiedzialność spółki od odpowiedzialności jej reprezentantów, jednak nowością w stosunku do poprzedniej propozycji jest możliwość wznowienia postępowania w sprawie spółki w wypadku prawomocnego przesądzenia w innym postępowaniu, że nie popełniono czynu zabronionego albo że nie stanowi on przestępstwa. Oznacza to, że późniejsze uniewinnienie członka zarządu od odpowiedzialności karnej da korporacji, która wcześniej poniosła odpowiedzialność finansową lub odszkodowawczą, możliwość żądania ponownego postępowania w jej własnej sprawie. Projekt nie rozwiązuje jednak innego ważnego problemu, dotyczącego naprawienia szkody wynikającej z wcześniejszego przypisania odpowiedzialności spółce przez Skarb Państwa. Wykluczono bowiem stosowanie przepisów kodeksu postępowania karnego w zakresie dotyczącym odszkodowania za niesłuszne skazanie. Ewentualna szkoda będzie musiała być zatem dochodzona na zasadach ogólnych przed sądem cywilnym, co stanowi rozwiązanie zdecydowanie bardziej kosztowne i czasochłonne.

Kolejnym nowym rozwiązaniem prezentowanym w projekcie jest możliwość wyłączenia odpowiedzialności spółki za błędy w organizacji, w sytuacji, w której co najmniej raz na dwa lata była ona poddawana audytowi zgodności działalności spółki z prawem i ryzyka popełnienia przestępstwa w związku z prowadzoną przez nią działalnością, chyba że weryfikacja lub działalność wskazanego organu były nierzetelne lub przeprowadzone przez osoby nieposiadające wystarczających kwalifikacji lub miały charakter pozorny. W praktyce takie rozwiązanie prowadziłoby do konieczności korzystania z profesjonalnych usług audytorskich przez dużo szersze niż obecnie spektrum podmiotów. Z drugiej jednak strony wydaje się, że ze względu na potencjalne konsekwencje, jakie wiązać się mogą z nieprawidłową organizacją podmiotu zbiorowego, znacznie zwiększyłby się także ciężar odpowiedzialności spoczywającej na audytorach.

Warto również zwrócić uwagę na nowy rodzaj skargi prokuratorskiej – tzw. wniosek retrybucyjny – stanowiący w założeniach alternatywę dla aktu oskarżenia przeciwko podmiotowi zbiorowemu. Ta formalna z pozoru zmiana oznaczać będzie jednak poszerzenie zakresu odpowiedzialności korporacji, przeciwko którym postępowanie będzie mogło toczyć się już nie tylko w zakresie odpowiedzialności quasi-karnej, ale także wyłącznie finansowej lub odszkodowawczej.

Na koniec warto wlać nutkę optymizmu – o ile bowiem postępowanie w stosunku do spółek, przeciwko członkom zarządu lub rad nadzorczych których aktualnie toczy się postępowanie karne będzie mogło toczyć się na podstawie przepisów nowej ustawy, o tyle wymierzone przeciwko spółce kary nie będą mogły być surowsze niż przewidziane w dotychczasowej ustawie. Projekt odwołuje się bowiem do funkcjonującej w kodeksie karnym i kodeksie karnym skarbowym zasady niedziałania surowszego prawa wstecz. Niestety zasada ta pozostaje bez większego wpływu na sam przebieg postępowania. To z kolei może wiązać się z samoistnymi bardzo poważnymi dolegliwościami dla spółki, w postaci chociażby wyłączenia możliwości ubiegania się o zamówienia publiczne na czas trwania postępowania albo zakazu prowadzenia określonej działalności gospodarczej.