Prasa i różnego rodzaju serwisy informacyjne / blogi podatkowe obfitują w informacje dotyczące nadchodzących zmian w podatku od nieruchomości. Niemal wszystkie podkreślają, że ze względu na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 4 lipca 2023 r. SK 14/21 czeka nas duża nowelizacja dotycząca opodatkowania budowli, która wejdzie w życie od 1 stycznia 2025 r.

Warto zadać sobie jednak pytanie, czy wspomniany wyrok wpłynie na bieżące rozliczenia w podatku od nieruchomości.

Czy wyrok ma wpływ na aktualne i zakończone spory w podatku od nieruchomości?

Odpowiadając krótko – wyrok nie ma znaczenia dla aktualnych sporów w podatku od nieruchomości. Trybunał Konstytucyjny odroczył wejście w życie wyroku o 18 miesięcy – wynikało to nie tylko z potrzeby zapewnienia ustawodawcy czasu na zmianę przepisów, ale też z konieczności zapewnienia stabilności finansowej samorządów, których budżety bazowały na dotychczasowych przepisach.

Skutkiem odroczenia jest też to, że aktualna definicja budowli – choć niekonstytucyjna – wciąż obowiązuje i musi być stosowana. Niekonstytucyjność przepisów nie wpływa więc na obecne spory czy wysokość płaconego podatku.

Podobnie sytuacja wygląda z zakończonymi już postępowaniami – nie będzie możliwe ich wznowienie w oparciu o wyrok Trybunału. Niejednokrotnie zresztą odnosił się już do tej kwestii Naczelny Sąd Administracyjny – przykładowo, w wyroku z 25 października 2023 r., sygn. akt III FSK 1042/23.

Na dzisiaj, wyrok nie niesie więc ze sobą żadnych istotnych dla podatników skutków – te przyjdą dopiero z nowelizacją przepisów.

Co jeżeli ustawodawca nie zdąży z nowelizacją?

Z publicznych zapowiedzi Ministerstwa Finansów wynika, że przepisy zostaną uchwalone w terminie. Co jednak, jeżeli tak się nie stanie?

Co do zasady, aby nowelizacja zaczęła obowiązywać od stycznia 2025 r., powinna przejść cały proces legislacyjny do końca listopada 2024 r. Jeżeli okazałoby się, że do tego czasu nie uda się sfinalizować nowelizacji, rodziłoby to dalekosiężne skutki i to przede wszystkim – dla podatników.

Wbrew pozorom bowiem, budowle wciąż podlegałyby opodatkowaniu. Trybunał Konstytucyjny nie zakwestionował bowiem przepisów wskazujących, że przedmiotem opodatkowania są budowle. Odnosił się jedynie do przepisu określającego, czym są budowle.

Oznacza to, że przy braku nowelizacji ustawa nakazywałaby płacić podatek od budowli, ale nie określałaby, czym jest „budowla”. I co ciekawe – nie byłby to stan nowy. Podobnie było już przed 2003 r. – wówczas podatnicy też zmuszeni byli zastanawiać się czym jest „budowla”, bo opodatkować ją trzeba, ale przepis nie mówił co to takiego.

Paradoksalnie większą pewność co należy opodatkować jako budowle, zapewniałyby więc w takiej sytuacji obecne, niekonstytucyjne przepisy.

Z drugiej strony jednak otwierałaby się możliwość wznowienia postępowań za minione okresy rozliczeniowe – co z kolei mogłoby stać się dużym problemem dla budżetów samorządowych.

Oczywiście, rozważania w tym zakresie są póki co czysto teoretyczne – wydaje się bowiem, że Ministerstwo Finansów dotrzyma terminu i niedługo poznamy treść planowanej nowelizacji. Wówczas zapewne jednak pojawi się jeszcze więcej pytań, w tym przede wszystkim – co i jak opodatkować od 2025 r.

Ale spieszymy uspokoić – jak tylko MF upubliczni planowaną treść przepisów, na naszym blogu znajdą Państwo informacje również w tym temacie.


Zobacz film: Dostawa budynków i budowli zwolniona od VAT

W tym filmie dowiesz się jakie warunki muszą być spełnione, aby dostawa budynków lub budowli była zwolniona z VAT. Omówione zostaną m.in. takie pojęcia jak budynek, budowla, czy pierwsze zasiedlenie.