Wyrokiem z 15 kwietnia 2021 r. w sprawie C-935/19 (Grupa Warzywna) TSUE, po raz kolejny w tym roku, stwierdził niezgodność przepisów polskiej ustawy o podatku od towarów i usług z regulacjami unijnymi. Przypomnijmy – 18 marca zapadły już dwa niekorzystne dla polskiego rządu wyroki, w tym kluczowy w sprawie C-895/19, dotyczącej neutralnego rozliczania VAT od WNT. O obu wyrokach pisaliśmy już na naszym blogu we wpisie z dnia 18 marca oraz wpisie z dnia 29 marca.

Tym razem TSUE uznał, że dodatkowe zobowiązanie w VAT (tzw. sankcja VAT), nakładane na podatnika, który na skutek błędnego rozumienia treści przepisów wystąpił z wnioskiem o zwrot nadwyżki VAT naliczonego, i której – w wyniku skorygowania deklaracji, z której nadwyżka ta wynikała – nigdy nie otrzymał, jest niezgodna z Dyrektywą VAT oraz narusza zasadę proporcjonalności.

Kilka słów o historii sporu

Grupa Warzywna kupiła nieruchomość zabudowaną, która w chwili dokonania transakcji była zasiedlona przez dwa lata. Sprzedawca wystawił fakturę z wykazanym VAT. Grupa Warzywna uwzględniła w swojej deklaracji wynikającą z tej faktury kwotę podatku naliczonego i wystąpiła o zwrot nadwyżki VAT wynikającej z tej deklaracji.

W wyniku przeprowadzonej kontroli organ podatkowy ustalił, że dostawa nieruchomości była zwolniona z VAT, a strony nie złożyły oświadczenia o dobrowolnym wyborze opodatkowania. W związku z tym, zdaniem organu, Grupa Warzywna nie była uprawniona do odliczenia VAT naliczonego wynikającego z faktury dokumentującej dostawę nieruchomości.

Podatnik złożył korektę deklaracji uwzględniającą w całości ustalenia organu kontroli, wykazując znacznie niższą kwotę nadwyżki VAT naliczonego. Pomimo złożenia korekty, organ podatkowy wydał decyzję ustalającą Grupie Warzywnej kwotę dodatkowego zobowiązania w wysokości 20% kwoty nienależnie żądanego zwrotu VAT.

Rozpatrując skargę Grupy Warzywnej, WSA we Wrocławiu powziął wątpliwość co do zasadności nałożenia na podatnika tego dodatkowego zobowiązania, mając na uwadze przede wszystkim cel tej regulacji. W ocenie WSA we Wrocławiu, sankcja VAT jest instrumentem prewencyjnym, mającym na celu zwalczanie przestępczości podatkowej. Została ona wprowadzona w celu „przekonywania podatników do rzetelnego i starannego wypełniania deklaracji podatkowych”. Natomiast zastosowanie jej w stanie faktycznym badanej sprawy miało raczej „charakter opresyjny, aniżeli prewencyjny”.

W związku z powstałymi wątpliwościami, WSA we Wrocławiu skierował do TSUE pytanie prejudycjalne, dotyczące zgodności polskiej regulacji z przepisami unijnej dyrektywy VAT oraz zasady proporcjonalności.

Co stwierdził TSUE?

TSUE stwierdził, że celem dodatkowej sankcji VAT powinno być zapewnienie prawidłowego poboru podatku i zapobieganie oszustwom podatkowym. Cele te nie mogą jednak stać w sprzeczności z zasadą proporcjonalności, co – zdaniem TSUE – w okolicznościach tej sprawy miało miejsce.

Trybunał zwrócił uwagę, że konstrukcja przepisu art. 112b ust. 2 ustawy o VAT nie daje organom podatkowym możliwości zindywidualizowania nałożonej sankcji tak, by nie wykraczała ona poza to, co jest niezbędne do zapewnienia prawidłowego poboru podatku i zapobiegania oszustwom podatkowym. Zdaniem TSUE, konieczne jest rozróżnienie na gruncie tych przepisów dwóch różnych od siebie sytuacji:

  • sytuacji, w której błąd został popełniony przez podatnika w okolicznościach wskazujących na oszustwo podatkowe oraz
  • sytuacji, w której brak jest okoliczności wskazujących na popełnienie oszustwa podatkowego oraz uszczuplenia wpływów Skarbu Państwa.

Na tej podstawie TSUE uznał, że polskie przepisy są niezgodne z unijnymi w przypadku, gdy nakazują automatyczne nałożenie sankcji, której wysokość nie może być limitowana, także w sytuacji, gdy podatnik popełnił zwyczajny błąd co do rozliczeń, bez znamion oszustwa, a ponadto nieprawidłowość ta nie skutkuje uszczupleniem należności budżetowych.

Konsekwencje orzeczenia dla podatników

To kolejny w tym roku wyrok wydany przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który kwestionuje zgodność polskich przepisów w zakresie podatku od towarów i usług z przepisami Dyrektywy VAT. Dla podatników, którzy w podobnym do rozważanego stanie faktycznym zapłacili kwotę sankcji VAT, wyrok TSUE otwiera drogę do odzyskania nienależnie zapłaconych kwot wraz z odsetkami. Wypada też mieć nadzieję, że po wyroku sposób interpretowania przepisów o sankcji VAT przez organy podatkowe będzie miał więcej wspólnego z celem tej regulacji – walką z oszustwami podatkowymi.

Nie można jednak zapominać o tym, że wyrok – chociaż korzystny dla podatników – zapadł w dość specyficznym stanie faktycznym. W opisywanej sprawie podatnik ostatecznie nie otrzymał wnioskowanego zwrotu nadwyżki podatku naliczonego nad należnym, wobec czego po stronie Skarbu Państwa nie doszło do uszczuplenia. Wydaje się jednak, że na podstawie tego wyroku organy podatkowe nie powinny nakładać sankcji VAT także w przypadkach, w których skutecznie zakwestionowały dokonany już na rzecz podatnika zwrot VAT, o ile podatnik naprawi swój błąd i okoliczności nie będą wskazywały na znamiona zaplanowanego oszustwa.


WARTO DOCZYTAĆ: