W ubiegły piątek w Dzienniku Ustaw RP opublikowana została ustawa z dnia 9 marca br. (Dz. U. 2023 poz. 556), która wprowadza modyfikacje w szeregu aktów prawnych m.in. w Kodeksie postępowania cywilnego, czy ustawie o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Niezwykle istotna jest jednak zmiana, jaka została wprowadzona w ustawie o Krajowej Administracji Skarbowej (i Ordynacji podatkowej). Zgodnie z nią, od 1 lipca 2023 r. odwołania od decyzji wydawanych przez naczelników urzędów celno-skarbowych będą rozpoznawane przez właściwych dyrektorów izb administracji skarbowych (a nie jak do tej pory, przez tych samych naczelników, którzy wydali zaskarżone decyzje).

Powrót do przeszłości?

Do końca 2016 r., w strukturach organizacyjnych administracji skarbowej funkcjonowały urzędy kontroli skarbowej. Organy te były odpowiedzialne między innymi za prowadzenie kontroli skarbowych, a w konsekwencji za zwalczanie najpoważniejszych nieprawidłowości. Były w tym zakresie odpowiednikami obecnych urzędów celno-skarbowych.

Postępowania kontrolne miały charakter dwuinstancyjny. Od decyzji wydawanych przez dyrektorów urzędów kontroli skarbowej podatnikom przysługiwało odwołanie do dyrektorów izb skarbowych. Działając jako organy odwoławcze, dyrektorzy izb skarbowych kontrolowali decyzje dyrektorów urzędów kontroli skarbowej. Ówcześnie, izby uchylały nawet do 40% zaskarżonych decyzji[1].

„Będziesz zatem sądzić samego siebie — odparł król (…) Dorośli są naprawdę dziwni — myślał sobie Mały Książę” [2]

W 2017 r. administracja skarbowa przeżyła gruntowną reformę. Z dnia na dzień urzędy kontroli skarbowej zostały zastąpione przez urzędy celno-skarbowe, które skumulowały w sobie kompetencje przysługujące tym organom oraz urzędom celnym.

Kontrolę skarbową zastąpiła z kolei kontrola celno-skarbowa. Zdecydowano wtedy, że odwołania od decyzji wydawanych przez naczelników urzędów celno-skarbowych będą rozpoznawane przez ten sam organ (tylko przez innych pracowników). Zmiana ta była mocno krytykowana przez doktrynę, pojawiły się opinie, że naczelnicy urzędów celno-skarbowych stali się wtedy sędziami we własnych sprawach.

W praktyce, naczelnicy urzędów celno-skarbowych niezwykle rzadko decydowali się na uchylanie wydawanych przez siebie decyzji. Dopiero sądy były nadzieją na zmianę negatywnych dla podatników rozstrzygnięć.

Dobra (i dobrze ukryta) zmiana

Podczas procedowania przez Sejm zmian w ustawie o egzekucji administracyjnej, niespodziewanie została zaproponowana również nowelizacja ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej i Ordynacji podatkowej. W konsekwencji, od 1 lipca 2023 r. odwołania wnoszone od decyzji wydawanych przez naczelników urzędów celno-skarbowych będą rozpoznawane przez właściwych dyrektorów izb administracji skarbowej.

Wprowadzona zmiana ma charakter fundamentalny. Stanowi ona całkowitą modyfikację obowiązującej od 2017 r. procedury postępowania przed naczelnikami urzędów celno-skarbowych. Przywrócenie realnej dwuinstancyjności tego postępowania z całą pewnością pozostaje korzystne dla podatników. Istotnie zwiększa to bowiem ich szanse na uzyskanie pozytywnych dla siebie rozstrzygnięć jeszcze na etapie postępowania przed organami podatkowymi. Jednocześnie może to także zmniejszyć liczbę skarg wnoszonych do sądów administracyjnych na wydawane przez naczelników urzędów celno-skarbowych decyzja. Nie można jednak wykluczyć pewnego chaosu organizacyjnego po stronie administracji w okresie przejściowym.

Czy zmianę należy ocenić pozytywnie? Z pewnością. Czy wrócimy do czasów, gdy organy drugiej instancji uchylały nawet do 40% zaskarżonych decyzji? Być może.

[1]Więcej spornych spraw będzie teraz trafiać do sądów”, Dziennik Gazeta Prawna, dostęp: https://edgp.gazetaprawna.pl/e-wydanie/935,13-marca-2017/4380,Gazeta-Prawna/644170,Wiecej-spornych-spraw-bedzie-teraz-trafiac-do-sadow.html

[2] Antoine de Saint-Exupéry, Mały Książę