Jak wszyscy wiemy, z początkiem 2020 r. zaczęły obowiązywać sankcje podatkowe w postaci utraty możliwości zaliczenia wydatku do kosztów uzyskania przychodów w rozumieniu ustaw o CIT i PIT związane z regulowaniem należności na rachunek bankowy niewskazany na białej liście podatników VAT. Wśród licznych pytań co do sposobu stosowania tych regulacji, coraz częściej pojawia się praktyczna wątpliwość czym właściwie jest niezdefiniowana w przepisach podatkowych „transakcja”, o której mówią przepisy dotyczące białej listy, i do której odnosi się limit 15 000 PLN brutto wymagający płatności na „właściwy” rachunek. Podstawowe wątpliwości, o których pisaliśmy już na blogu, jak i praktyczne pytania klientów powoli doczekują się reakcji ze strony fiskusa, którego podejście wydaje się ostatnio lekko ewoluować (zaostrzać się).

„Transakcja” a faktura / płatność

Patrząc na potoczne rozumienie, „transakcją” jest (i) operacja handlowa dotycząca kupna / sprzedaży towarów / usług lub (ii) umowa handlowa na kupno / sprzedaż towarów / usług[1]. Ewidentnie, słownikowe rozumienie tego zwrotu wpisuje się w ekonomiczne rozumienie „transakcji” z perspektywy regulacji VAT. Jeśli więc poszukujemy punktu odniesienia, warto zastanowić się „co” konkretnie kupujemy w danym momencie – taki zakup towaru lub usługi przez podatnika w danym punkcie czasowym powinien stanowić „transakcję”[2].

Na powyższą kwalifikację nie powinien wpływać ani sposób fakturowania, ani opłacania transakcji[3].

Jeśli więc w danym momencie zamawiamy kilka sztuk różnych towarów wraz dowozem, a z powodu różnej dostępności dowóz i fakturowanie po stronie sprzedawcy jest podzielone na dwie części, najprawdopodobniej dla organów transakcją będzie całość świadczenia zamówiona przez kupującego.

Jednocześnie, jeśli od kontrahenta zamawiamy w trakcie miesiąca szereg różnych świadczeń (np. usług transportowych < 15 000 PLN/trasę), ale usługodawca fakturuje nas jedną, miesięczną fakturą przekraczającą próg kwotowy, za „transakcję” powinno się zasadniczo przyjmować pojedyncze zlecenie transportu[4].

Powyższe podejście nie wydaje się kontrowersyjne, choć – dla podatników chcących realizować płatności również na rachunki spoza białej listy – trudne w praktyce może być poszukiwanie wartości pojedynczej transakcji, skoro sama wartość faktury nie ma mocy przesądzającej.

Historyczne podejście do stałych umów

Najwięcej dylematów budzą natomiast umowy długookresowe.

Od lat w regulacjach CIT i PIT istniały przepisy o konieczności realizowania istotnych kwotowo płatności bezgotówkowo – one również odnosiły się do „transakcji”. Fiskus w tym zakresie stał na stanowisku, że w odniesieniu do umów o charakterze ramowym lub obejmujących swym zakresem świadczenia rozliczane w okresach rozliczeniowych jednorazowa wartość transakcji odnosi się do określonego okresu rozliczeniowego, a nie do całości wynagrodzenia wynikającego z długotrwającej umowy[5].

Powyższe stanowisko zostało również podtrzymane w przywołanej już odpowiedzi na interpelację nr 9279, w której wskazano, że w przypadku umów o charakterze ramowym, które określają warunki udzielania i realizacji zamówień oraz ich termin, lecz nie kreują zobowiązania do spełnienia świadczeń o określonej wysokości, jednorazowa wartość transakcji odnosi się do wartości poszczególnych zamówień (w przypadku usług ciągłych – z uwzględnieniem przyjętego okresu rozliczeniowego).

Bez znaczenia dla organów pozostawały takie aspekty jak: (i) czas trwania umowy, czy (ii) całkowita wartość transakcji (o ile nie wynikała ona bezpośrednio z umowy). Sprowadza się to do tego, że – co do zasady – dopóki faktura za jeden okres rozliczeniowy nie przekraczała 15 000 PLN brutto, przedsiębiorca mógłby bez negatywnych konsekwencji: (i) rozliczać się bez pośrednictwa rachunku płatniczego, a aktualnie – (ii) nie sprawdzać rachunku bankowego kontrahenta na białej liście.

Druga strona medalu

Wydaje się, że ostatnio organy podatkowe stopniowo zmieniają podejście do definicji „transakcji” realizowanych w ramach stałej współpracy. Skoro wprowadzono białą listą by chronić interes fiskusa, z perspektywy organów warto by było w maksymalny sposób rozszerzyć zastosowanie nowych regulacji.

I tak, Szef KAS w nieczęsto zdarzającej się zmianie interpretacji indywidualnej[6] stwierdził, że za jednorazową wartość transakcji w przypadku umów dotyczących stałej współpracy należy brać ogół ich wartości, a nie poszczególne wynagrodzenia wypłacane na podstawie faktury VAT / w okresie rozliczeniowym. Szef KAS podkreślił, że konieczne jest przyporządkowanie wypłacanych wynagrodzeń do jednej umowy, a zatem – z perspektywy Szefa KAS – do jednej transakcji.

Omawiana sprawa dotyczyła kontraktu na zakupy produktów z hurtowni farmaceutycznej, nie budziło specjalnych wątpliwości, że dostawy realizowane przez czas trwania umowy przekroczą 15 000 PLN brutto, niezależnie od pojedynczych czy nawet miesięcznych zamówień. Wbrew dotychczasowemu podejściu, Szef KAS kazał spojrzeć na całą umową, a nie poszczególne zamówienia.

Uratowanie KUP w kłopotliwych sytuacjach…

6 marca br. pojawiła się odpowiedź na interpelację poselską[7], która w zamyśle miała rozwiać część wątpliwości podatników dotyczących białej listy. W świetle przedstawionych wyjaśnień, jedna doprecyzowana ze strony Ministerstwa Finansów kwestia warta jest podkreślenia.

Jak wskazano, w przypadku dokonania wpłaty bez sprawdzenia kontrahenta na białej liście na rachunek spoza białej listy, koszty dla celów podatkowych można jeszcze uratować. W tym celu, sprzedawca powinien dokonać zwrotu płatności, a nabywca raz jeszcze dokonać zapłaty już na zawarty na białej liście rachunek bankowy. Takie postepowanie pozwoli zachować prawo do uznania wydatku jako koszt uzyskania przychodu.

Zmiany do zmian

Równocześnie przypominamy, że 5 lutego wpłynął do Sejmu projekt, który ma wprowadzić zmiany do przepisów dotyczących białej listy. Projekt przewidywał, że zmieniane regulacje będą mieć moc wsteczną od 1 stycznia 2020 r. Wśród najistotniejszych zmian wymienić należy:

  • zmianę terminu złożenia zawiadomienia (ZAW-NR) z 3 dni na 7 dni (kalendarzowych);
  • zmianę właściwości naczelnika urzędu skarbowego, do którego ma być składane zawiadomienie, z właściwego dla sprzedawcy na właściwy dla nabywcy płacącego należność;
  • możliwość wyeliminowania wszystkich sankcji związanych z białą listą poprzez zapłatę zobowiązania z zastosowaniem mechanizmu podzielonej płatności.

Mając na uwadze aktualne zawirowania epidemiologiczne los ww. projektu jest trudny do przewidzenia. Niemniej, widząc aktywne reakcje Ministerstwa Finansów na problemy przedsiębiorców i świadomość, że wprowadzane przepisy nie były idealne, chwilowo możemy jeszcze na spokojnie analizować poprawność podejścia do kwestii wątpliwych związanych z białą listą – w tym zastanowić się, czy poprawnie określono zakres „transakcji” wymagających specjalnego opłacania.

Warto doczytać:


[1] Por. słownik języka polskiego PWN.

[2] Podobnie wskazano w odpowiedzi na interpelację nr 9279 (sygn.: DD6.054.5.2017) – „decyduje ich cel gospodarczy i zgodny zamiar stron, a nie treść dowodów (dokumentów) księgowych”.

[3] Por. interpretacja sygn. 0111-KDIB2-3.4010.216.2019.2.AD.

[4] Por. interpretacja sygn. 0114-KDIP2-2.4010.513.2019.2.RK.

[5] Por. interpretacja sygn. 0111-KDIB2-3.4010.13.2017.1.AZE.

[6] Zmiana interpretacji sygn. DPP13.8221.198.2017.CPIJ.

[7] Odpowiedź na interpelację nr 2109 (sygn. DD6.054.2.2020).