5 września 2019 r. WSA w Warszawie wydał bardzo ważny wyrok (sygn. III SA/Wa 2116/18) potwierdzający, że organy podatkowe nie mogą rozstrzygnąć o nierynkowości oprocentowania pożyczki pomiędzy podmiotami powiązanymi bez przeprowadzenia analizy porównywalności (wyrok jest prawomocny).

Pomimo, że decyzja organu odwoławczego była co do zasady korzystna dla podatnika (ponieważ uchylała decyzję Naczelnika UCS z uwagi na jej istotne braki), to jednak Spółka zdecydowała się wnieść skargę do WSA. Rozstrzygnięcia Dyrektora Izby Administracji Skarbowej nie można było bowiem uznać za satysfakcjonujące w zakresie, w jakim pośrednio wynikało z niego, że organ podatkowy ma prawo dokonać oszacowania dochodu podatnika, pomimo braku przeprowadzenia prawidłowej metodologicznie analizy porównywalności.

Sprawa dotyczyła problematyki cen transferowych, a postępowanie prowadzone przez organy podatkowe obejmowało weryfikację rozliczeń podatkowych Spółki w roku 2011 r. Skarżąca Spółka (działająca w branży nieruchomości) zawarła z kilkoma podmiotami powiązanymi umowy pożyczek w celu sfinansowania inwestycji w nieruchomość komercyjną. W okresie objętym postępowaniem Spółka uiszczała na rzecz podmiotów powiązanych odsetki od pożyczek.

Organy podatkowe powzięły wątpliwości co do wysokości oprocentowania ustalonego przez Spółkę z podmiotami powiązanymi. W toku postępowania Naczelnik UCS podejmował czynności, które – w jego ocenie – miały zmierzać do ustalenia prawidłowego, tj. rynkowego poziomu oprocentowania pożyczek.

Organ I instancji skoncentrował swoje działania na kierowaniu licznych zapytań do banków komercyjnych, w których żądał udzielenia informacji w zakresie wysokości oprocentowania, które banki te mogłyby zaoferować bliżej nieokreślonemu kredytobiorcy (organ określił w ogólnikowy sposób warunki takiej „potencjalnej” transakcji). Na tak postawione pytanie organu banki odpowiadały w różny sposób – niektóre odmawiały udzielenia odpowiedzi w ogóle, inne ograniczały się do podania mechanizmu ustalenia oprocentowania (np. w oparciu o stopę referencyjną, powiększoną o marżę). Banki zwracały uwagę na liczne czynniki, które powinny być wzięte pod uwagę podczas ustalania oprocentowania. Banki były zgodne co do tego, że warunki udzielenia finansowania ustalane są zawsze indywidualnie – w oparciu o szczegółową analizę kredytową oraz przy uwzględnieniu wielu parametrów (takich jak np. rating kredytowy klienta, jego otoczenie biznesowe, zaoferowane zabezpieczenie, termin spłaty, etc.). W ramach postępowania organ podatkowy analizował również dane statystyczne NBP, poszukując w nich informacji, które mogłyby potwierdzić, że Spółka zawyżyła wysokość oprocentowania pożyczek.

Po przeprowadzeniu ww. czynności organ pierwszej instancji uznał, że Spółka ustaliła odsetki na zbyt wysokim poziomie, co z kolei doprowadziło do zawyżenia jej kosztów podatkowych. W konsekwencji organ w decyzji określił oprocentowanie na pożądanym przez siebie poziomie i dokonał korekty rozliczeń podatkowych Spółki.

W odwołaniu od decyzji Spółka zwróciła uwagę na szereg błędów popełnionych przez Naczelnika UCS argumentując, że po pierwsze – organ ten nie udowodnił, że uzgodnione przez Spółkę warunki nie odpowiadały warunkom rynkowym, a po drugie, że nie przeprowadzono analizy porównywalności, do czego organ był zobowiązany. Spółka podkreślała w odwołaniu, że w świetle przepisów obowiązującego wówczas rozporządzenia regulującego problematykę cen transferowych, nie sposób było przyjąć, że w sytuacji braku przeprowadzenia pełnej, prawidłowej analizy porównywalności organ może przystąpić do oszacowania dochodu podatnika.

Dyrektor Izby Administracji Skarbowej zgodził się ze Spółką, że czynności podjęte przez Naczelnika UCS nie stanowiły analizy porównywalności – z uwagi na brak uwzględnienia istotnych czynników porównywalności. W swojej decyzji Dyrektor IAS zalecił organowi I instancji, aby w ponownym postępowaniu uwzględnił dodatkowe czynniki oraz dokonał „korekty ceny eliminującej ewentualne różnice”. Z zaleceń zawartych w decyzji Dyrektora IAS wynikało zatem, że organ odwoławczy dopuszczał możliwość dokonania bezpośredniej ingerencji w rozliczenia podatnika, pomimo braku przeprowadzenia analizy porównywalności i braku wykazania nierynkowości pożyczek.

Sąd zgodził się ze skargą Spółki, że bez przeprowadzenia analizy porównywalności nie można dokonywać szacowania. Dla skutecznego podważenia rynkowości transakcji nie jest wystarczające przeprowadzenie „jakiejkolwiek” analizy porównywalności. Analiza porównawcza powinna bowiem uwzględniać wszystkie czynniki wynikające z rozporządzenia MF, jak również obejmować kolejno następujące po sobie, logiczne etapy.

Sąd zwrócił uwagę, że nie stanowi analizy porównywalności pożyczek opieranie się przez organ na hipotetycznych, niepełnych informacjach pozyskanych od banków. WSA w Warszawie słusznie zwrócił również uwagę, że posługiwanie się przez organy podatkowe danymi statystycznymi jest nieprawidłowe, ponieważ dane te mają charakter uśredniony oraz uwzględniają przypadki skrajne. Dane statystyczne nie mogą być zatem miarodajne przy ocenie podmiotu, który – tak jak Spółka – powinien być analizowany indywidualnie. Z wyroku WSA wynika również, że dokonując weryfikacji transakcji, których przedmiotem jest finansowanie nieruchomości, organy podatkowe powinny również przyjrzeć się bliżej specyfice danej nieruchomości (uwzględnić jej charakter czy potencjał gospodarczy). W opisywanej sprawie organy tego nie uczyniły.

Wyrok ten jest kolejnym już kolejnym rozstrzygnięciem WSA w Warszawie, które potwierdza, że to analiza porównywalności przeprowadzona zgodnie z przepisami jest warunkiem koniecznym do oceny czy transakcja finansowania odpowiada warunkom rynkowym.

Warto doczytać:

WSA w Warszawie potwierdza brak możliwości dowolnego kwestionowania rynkowości odsetek