W piątek, 15 maja br. do podpisu Prezydenta przekazano Tarczę 3.0., o czym pisaliśmy na naszym blogu. Równocześnie nadal trwają prace nad kolejnym (podobno już ostatnim) projektem tarczy antykryzysowej. Projekt Tarczy 4.0. przewiduje szereg zmian, które zdaniem rządzących mają uzdrowić tym razem rynek pracy. Możliwość otrzymania dofinansowania bez ogłaszania przestoju bądź obniżania wymiaru czasu pracy, sprecyzowanie zasad pracy zdalnej czy obniżenie wysokości odpraw, to tylko niektóre z nich, które istotnie mają zmienić prawo pracy.

Dofinansowanie bez obniżenia czasu pracy

Projekt przewiduje możliwość otrzymania dofinansowania do miejsc pracy z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, bez konieczności ogłaszania przestoju bądź obniżania wymiaru czasu pracy. Obecnie jednym z warunków otrzymania środków z Funduszu jest obniżenie etatu pracownikowi (do maksymalnie 20%) bądź ogłoszenie przestoju. Należy zwrócić uwagę, że w razie otrzymania dofinansowania i jednocześnie większego zapotrzebowania na pracę, pracodawcy muszą rezygnować z dofinansowania (zwracając środki) np. sytuacji wezwania pracowników do pracy objętych przestojem. W praktyce, taka sytuacja niejednokrotnie stawiała i nadal stawia pracodawców przed trudnym wyborem: przyjąć nowe zamówienie i pozwolić firmie stanąć na nogi czy zachować dofinansowanie?

Praca zdalna po nowemu

Obecne rozwiązania dotyczące pracy zdalnej rodzą wiele wątpliwości interpretacyjnych, a to wynikających głównie z braku wystarczającego uregulowania ww. materii. Tarcza 4.0. potwierdza z kolei, że odpowiedzialność w zakresie bhp i w razie wypadku przy pracy leży po stronie pracodawcy. Wskazano również, że praca zdalna może być polecona, jeśli pracownik ma umiejętności i możliwości techniczne oraz lokalowe do jej wykonywania. Projekt wprowadza również możliwość korzystania przez pracownika z własnego sprzętu pod warunkiem zapewnienia przez pracownika bezpieczeństwa informacji i ochrony danych. Pracujący zdalnie może zostać zobowiązany do sporządzanie ewidencji wykonywanych czynności, we wskazanej przez pracodawcę formie i częstotliwości. Nadal niejasną pozostaje kwestia ekwiwalentu w wysokości 100 zł. jeżeli pracownik korzysta ze swojego sprzętu.

Co jeszcze się zmieni?

Pracodawca, powołując się na stan epidemii będzie miał możliwość istotnego ograniczenia wysokości odpraw i innych świadczeń o podobnym charakterze do wysokości 10-krotności minimalnego wynagrodzenia. Projekt aż o jedną trzecią zmniejsza wysokość odpraw, bowiem obecne przepisy przewidują, że pracodawca może zapłacić zwalnianemu pracownikowi nawet piętnastokrotność minimalnego wynagrodzenia.

W sytuacji, gdy pracodawca odnotuje spadek obrotów będzie miał możliwość zawieszenia niektórych obowiązków wynikających z Ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (min. tworzenia funduszu, dokonywania odpisów i wypłaty świadczeń urlopowych).

Nowe przepisy przewidują także możliwość udzielenia pracownikowi zaległego urlopu w wymiarze do 30 dni w terminie wskazanym przez pracodawcę.

Po ustaniu stosunku pracy zarówno pracodawca, jak i pracownik będą mieli możliwość wypowiedzenia umowy o zakazie konkurencji z zachowaniem siedmiodniowego terminu.

Zwolnimy pracownika przez maila?

W pierwotnej wersji Tarcza 4.0. przewidywała możliwość wypowiedzenia umowy o pracę drogą elektroniczną. Przepis spotkał się z powszechną krytyką, zatem na obecnym etapie prac rząd wycofał się z zaproponowanej zmiany. Niewykluczone, że podczas prac parlamentarnych temat mailowego zwolnienia pracownika powróci. Niemniej obecne rozwiązania prawne przewidują możliwość wręczenia wypowiedzenia bez kontaktu osobistego z pracownikiem. Wypowiedzenie można nadać pocztą tradycyjną i jednocześnie w wiadomości mailowej poinformować pracownika o zakończeniu współpracy. Samo wypowiedzenie jest skuteczne od otrzymania przez pracownika maila.