Orzecznictwo sądowe po raz kolejny zajęło stanowisko ws. zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów wynagrodzenia wypłaconego przez inwestora na rzecz podwykonawcy w przypadku, gdy ten nie otrzymał należnej kwoty od głównego wykonawcy. Wyrok WSA w Gdańsku z dnia 4 października podtrzymuje dotychczasową linię orzeczniczą.

Sprawa objęta zakresem wskazanego powyżej wyroku dotyczyła sytuacji, w której inwestor zlecił wykonanie prac budowlanych na rzecz kontrahenta (głównego wykonawcy). Wykonawca za zgodą inwestora, podzlecił realizację budowy podwykonawcy. Po wykonaniu prac, inwestor dokonał zapłaty z tytułu zrealizowanych usług na rzecz wykonawcy, jednak sam wykonawca nie wywiązał się z obowiązku uiszczenia wynagrodzenia na rzecz podwykonawcy. W związku z tym, podwykonawca zwrócił się z roszczeniem o zapłatę do inwestora, który zgodnie z obowiązującymi przepisami jest w takiej sytuacji solidarnie zobowiązany z wykonawcą do zapłaty wynagrodzenia podwykonawcy. Sąd zgodził się z podwykonawcą i nałożył na inwestora obowiązek zapłaty wynagrodzenia.

Opisywany wyrok został wydany w następstwie wniesienia przez inwestora skargi na wydaną interpretację podatkową, w której organ zanegował możliwość rozpoznania zapłaty dokonanej na rzecz podwykonawcy jako kosztów uzyskania przychodu. Zdaniem Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej, wydatek poniesiony przez inwestora na rzecz podwykonawcy nie posiadał oparcia w postaci umowy zawartej pomiędzy nimi, nie był definitywny oraz stanowił spłatę zobowiązań z tytułu udzielonych gwarancji i poręczeń (spłata takich zobowiązań jest wprost wyłączona z kosztów uzyskania przychodów) i dlatego nie może zostać zaliczony do KUP.

Sąd nie zgodził się z podejściem zaprezentowanym przez organ podatkowy i przyznał rację podatnikowi. Stanowisko WSA w Gdańsku uzależnia możliwość rozpoznania przedmiotowego wydatku jako kosztu podatkowego z uwagi na odpowiedzialność solidarną inwestora i wykonawcy za zobowiązania powstałe w ramach zawartych przez te podmioty umów. Sąd podkreślił, że  ww. uregulowanie, dotyczące odpowiedzialności inwestora w zakresie zawieranych umów o roboty budowalne stanowi obiektywne, prawne uwarunkowanie, które towarzyszy prowadzonej przez inwestora działalności gospodarczej w tym zakresie. Obowiązek zapłaty nałożony na inwestora nie wynika co prawda z faktury wystawionej przez podwykonawcę, niemniej podstawą dla dokonania płatności jest wyrok sądowy i na tej podstawie inwestor może zaliczyć wydatek do kosztów podatkowych. Dodatkowo, zdaniem sądu, wydatek ten ma charakter definitywny. Kwestia tego, że inwestor może domagać się zwrotu dokonanej zapłaty od wykonawcy na zasadzie regresu jest odrębnym stosunkiem prawnym (w przypadku uzyskania takiego zwrotu będzie on zobowiązany do rozpoznania przychodu, ale nie pozbawia go to prawa do rozpoznania wcześniej kosztu). Sąd nie zgodził się też z podejściem, że zapłata wynagrodzenia przez inwestora stanowi spłatę zobowiązań z tytułu udzielonych gwarancji i poręczeń, uznając, że w przeciwieństwie do gwarancji i poręczeń, odpowiedzialność solidarna inwestora nie wynika z dobrowolnej umowy między stronami, lecz jest nałożona przez Kodeks Cywilny.

Powyższy wyrok jest zgodny z dotychczasową linią orzeczniczą w zakresie rozliczeń pomiędzy inwestorem, wykonawcą i podwykonawcą robót budowlanych. W obecnej chwili jest on nieprawomocny, zatem istnieje możliwość podjęcia przez Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej próby podważenia stanowiska sądu I instancji, jednak mając na uwadze dotychczasowe orzecznictwo, szansa na zmianę wydanego wyroku wydaje się niewielka.

Źródła: Wyrok WSA w Gdańsku z dnia 4 października 2022 r. o sygn. I SA/Gd 809/22