Mimo kolejnego odroczenia obowiązywania części nowych przepisów dotyczących poboru podatku u źródła („WHT”) (patrz: Odroczeni – MF publikuje projekt zmiany rozporządzenia odraczającego pobór WHT i potwierdza nowelizację przepisów), podatnicy począwszy od 1 stycznia 2019 roku muszą weryfikować, z dochowaniem należytej staranności, możliwość stosowania niższych niż ustawowych stawek WHT[1] albo zwolnienia / niepobrania WHT.

Pojęcie nie zostało zdefiniowane w ustawie, stąd liczne wątpliwości przedsiębiorców dotyczące zakresu czynności, jakie powinni podjąć, by móc uznać należytą staranność za dochowaną – a także duże pole do interpretacji dla organów…

Przebieg sprawy

Nowy wyrok WSA[2] dotyczył warunków stosowania zwolnienia z WHT na podstawie dyrektywy unijnej dla dywidend.

Przedstawiając własne stanowisko we wniosku o wydanie interpretacji indywidualnej, wnioskodawca był przekonany, że na gruncie nowych przepisów WHT, dla skorzystania ze wskazanego zwolnienia, nie jest konieczne spełnienie warunków innych, niż wprost wskazane w art. 22 ust. 4-6 ustawy o CIT[3], które nie obejmują wymogu posiadania statusu rzeczywistego właściciela przez odbiorcę należności dywidendowej. W związku z tym, w ramach dochowania należytej staranności, płatnik jest zobowiązany do przeprowadzenia weryfikacji jedynie kryteriów wymienionych we wskazanym przepisie.

Podobnie, jeśli spółka jako płatnik, w przyszłości złoży oświadczenie zarządu, by nie pobierać podatku u źródła w przypadku płatności dywidendowych przekraczających kwotę 2 mln PLN[4], nie będzie musiała sprawdzać czy odbiorca należności jest jej rzeczywistym właścicielem.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej zgodził się, że dla zwolnienia z opodatkowania wystarczające jest spełnienie warunków wymienionych w art. 22 ust. 4-6 ustawy o CIT.

Natomiast, w ocenie organu, pełna weryfikacja warunków zwolnienia dla dywidend przeprowadzona z należytą starannością wymaga ustalenia czy uzyskująca dywidendy spółka jest w stosunku do nich podatnikiem, w tym, czy prowadzi rzeczywistą działalność gospodarczą w kraju siedziby. Dalej organ wyjaśnił, że samo oświadczenie odbiorcy stwierdzające, że spełni te kryteria, można uznać za jeden z dowodów potwierdzających ten fakt, natomiast nie wystarczy, aby płatnik dochował należytej staranności.

Analogicznie, płatnik musi te kryteria zweryfikować dla celów złożenia oświadczenia zarządu płatnika zwalniającego z WHT dywidendy powyżej kwoty 2 mln PLN. W praktyce oznacza to, że by móc zastosować zwolnienie, konieczne jest jednak spełnienie dodatkowych przesłanek (wbrew temu, co Dyrektor KIS stwierdził na początku).

Wnioskodawca złożył skargę na uzyskaną interpretację w zakresie, w którym organ nie zgodził się z jego stanowiskiem.

WSA tę skargę w całości oddalił, oceniając stanowisko organu jako w pełni prawidłowe. W uzasadnieniu wyroku sąd w dużej mierze powtórzył argumentację organu. Natomiast oprócz mało odkrywczego stwierdzenia, że „w języku potocznym "staranność" oznacza dokładne wykonanie, zajmowanie się czymś sumiennie […]”, sąd także podkreślił, że weryfikując oświadczenie podatnika należy skorzystać z „ogólnodostępnych informacji oraz dokumentów, do których płatnik może mieć dostęp.”[5], przy czym nie wymagał, aby płatnik przeprowadził postępowania równoważnego z postępowaniem przeprowadzanym przez organy podatkowe.” Również warte uwagi jest stwierdzenie sądu, że w kontekście weryfikacji kontrahenta dla potrzeb złożenia oświadczenia zarządu „ustawodawca nie obliguje płatnika do ustalenia prawdy obiektywnej co do tego, czy doszło do spełnienia warunków uprawniających do skorzystania ze zwolnienia podatkowego” lecz jedynie prawdopodobieństwo.

Korzystny czy niekorzystny wyrok?

Komentowany wyrok jest jednocześnie korzystny i niekorzystny z punktu widzenia podatników i płatników WHT.

Niekorzystny, ponieważ warunki dochowania należytej staranności (umożliwiające zastosowanie zwolnienia) definiuje szerzej niż posiadanie przez płatnika certyfikatu rezydencji i oświadczenia podatnika – jako obejmujące konieczność weryfikacji m.in. statusu podatnika / rzeczywistego właściciela odbiorcy należności, choć takiego wymogu nie ma wprost wskazanego w przepisach ustawy o CIT wprowadzających regulacje unijnej Dyrektywy Parent-Subsidiary (ani w samej dyrektywie).

Z drugiej strony, w uzasadnieniu wyroku można zidentyfikować elementy „pro-płatnika/podatnika” takie jak ograniczenie zbyt daleko idących wymagań przy weryfikacji odbiorcy płatności do wykorzystania ogólnodostępnych informacji oraz odmowa co do potrzeby przeprowadzenia przez płatnika „postępowania podatkowego”.

Co dalej?

Nadal mało jest praktycznych wytycznych jak zinterpretować nowe przepisy WHT – wyżej opisany wyrok przyczynia się do budowania takiej praktyki. Nie jest jednak oczywiste czy inne składy orzekające podążą ścieżką wytyczoną przez WSA w Gliwicach, kształtując linię orzeczniczą. Warto monitorować kolejne wyroki zapadające na tle podobnych stanów faktycznych. Ponadto, rekomendowane jest sprawdzanie statusu kontrahentów na tyle dokładnie, na ile jest to w praktyce możliwe (pomimo że mogą się z tym wiązać dodatkowe obciążenia administracyjne), aby zminimalizować ryzyko zakwestionowania stosowanych stawek / zwolnień WHT.


[1] tj. innych niż wynikających z art. 21 ust. 1 oraz art. 22 ust. 1 ustawy o CIT

[2] WSA w Gliwicach z dnia 8 stycznia 2020 r. (sygn. I SA/Gl 1083/19)

[3] tj. m.in. uzyskujący dywidendy nie korzysta ze zwolnienia z CIT w swoim kraju rezydencji i posiada nieprzerwanie przez dwa lata przynajmniej 10% udziałów w spółce wypłacającej dywidendę

[4] w roku podatkowym na rzecz jednego podatnika

[5] podobne stanowisko można znaleźć w projekcie objaśnień Ministra Finansów z dnia 19 czerwca 2019r. w sprawie WHT

 

Warto doczytać:

Odroczeni – MF publikuje projekt zmiany rozporządzenia odraczającego pobór WHT i potwierdza nowelizację przepisów