Nie tylko ze zwrotem w standardowym terminie będzie trudniej. Ministerstwo Finansów zaproponowało również wprowadzenie bardziej restrykcyjnych zasad, jeżeli podatnik będzie chciał otrzymać podatek w terminie 25 dni.

Podobnie jak w przypadku opisywanego wcześniej przepisu dotyczącego możliwości wydłużania zwrotu i badania całego łańcucha dostaw (link do wpisu), tak i w odniesieniu do terminów zwrotu MF zastosowało podobną techniką. Zaproponowało początkowo niekorzystne przepisy by teraz się z nich częściowo wycofać. I te nowe wydają się już całkiem znośne w porównaniu do pierwotnych.

A jak ma być? Zwrot w 25 dni będzie możliwy po spełnieniu szeregu warunków. To nie tylko konieczność zapłaty za faktury stanowiące o kwocie podatku naliczonego, czy zapłaty VAT importowego. Po pierwsze kwota VAT do przekazania z poprzedniego miesiąca nie może przekraczać 3.000 zł. Po drugie, podatnik będzie zobowiązany złożyć dokumenty potwierdzające dokonanie przelewów – zapłaty za faktury stanowiące o kwocie podatku naliczonego. I po trzecie, w okresie 12 miesięcy poprzedzających miesiąc, za który występuje o zwrot, podatnik powinien być zarejestrowany jako podatnik VAT czynny i składać deklaracje. MF zrezygnowało z wcześniejszego warunku braku zaległości.

Oczywiście głównym motywem działania MF jest walka z podmiotami wyłudzającymi VAT. I słusznie. Co nie oznacza jednak, że uczciwi przedsiębiorcy będą mieli trudniej. A jest o co walczyć. Poniższy wykres prezentuje korzyści budżetu państwa z utrzymywania wyższych niż 25-dniowy termin zwrotu podatku. Punktem odniesienia dla wyliczenia korzyści był koszt pozyskiwania finansowania przez skarb państwa, a w szczególności wysokość oprocentowania dwuletnich obligacji Skarbu Państwa. Dysponowanie środkami podatników zmniejsza bowiem potrzeby pożyczkowe państwa.

Korzyść/oszczędność (w mln zł) dla budżetu państwa funkcjonowania 180 i 60-dniowego terminu zwrotu podatku na rachunek bankowy podatnika zamiast 25-dniowego terminu (symulacja dla lat 2006-2014).

Wykres


Interesuje Cię ten temat? Skontaktuj się z autorem artykułu.