W ostatni piątek NSA wydał wyrok, w którym uznał, iż instytucja finansowa (np. bank) udzielając kredytu lub pożyczki występuje w roli pożyczkodawcy, a nie podmiotu pośredniczącego (sygn. akt I FSK 2069/13). Na pierwszy rzut oka spór ten wydaje się być czysto akademicki. Niezależnie bowiem od konkluzji w obu przypadkach każde świadczenie korzystałoby ze zwolnienia z opodatkowania.

Przyczyną dla której podatnik wystąpił z wnioskiem do Ministra Finansów o wydanie indywidulanej interpretacji była chęć potwierdzenia, iż w przypadku tego rodzaju usługami mamy do czynienia z pośrednictwem, a w konsekwencji podstawą opodatkowania może być różnica pomiędzy kwotą odsetek otrzymanych (z tytułu udzielonych pożyczek czy kredytów) a zapłaconych (z tytułu depozytów). W przeciwnym wypadku, tj. uznania, iż nie mamy do czynienia z pośrednictwem podstawą opodatkowania będzie kwota otrzymanych odsetek.

Wysokość obrotu z tytułu wykonywania czynności zwolnionych z opodatkowania ma negatywny wpływ na kwotę podatku naliczonego podlegającego odliczeniu. Na podstawie przepisów ustawy o VAT, jeżeli podatnik nie może przyporządkować dokonywanych zakupów i tym samym podatku naliczonego do określonych rodzajów działalności (zwolnionej lub opodatkowanej), kwotę podatku VAT podlegającą odliczeniu oblicza się w oparciu o tzw. proporcję (współczynnik). Wysokość obrotu zwolnionego zmniejsza tę proporcję, a w konsekwencji zmniejszając kwotę podatku VAT podlegającą odliczeniu.

W ramach szeroko rozumianych usług finansowych występują jednak przypadku, w których podstawą opodatkowania jest różnica pomiędzy kwotą otrzymywaną a płaconą przez podatnika (np. obrót walutą). Szkoda, że NSA nie zdecydował się na zadanie pytania prejudycjalnego w tym zakresie. Sprawa nie jest bowiem taka oczywista, jak może wynikać z rozstrzygnięcia sądu.