Powszechne kontrole cen transferowych stały się faktem i wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie nie należy spodziewać się odwrócenia tej tendencji (o statystykach i zamierzeniach pisaliśmy we wpisie: MF zdradza kolejne szczegóły związane z kontrolami cen transferowych).

Jednym z tematów, który niezmiennie interesuje kontrolujących są usługi nabywane od grupy – zmianie uległ natomiast katalog i szczegółowość zadawanych pytań. Punktem startowym są umowy i faktury, ale zakres informacji prawie zawsze jest znacznie szerszy.

Niezmiennie od wielu lat podstawowym już żądaniem kontrolujących jest przedstawienie dowodów wykonania usług. Skutek jest taki, iż prawie każda kontrola obszaru kończy się przeszukiwaniem historycznej korespondencji byłych pracowników. Niestety nic nie wskazuje na to, aby podejście organów w kwestii gromadzenia dokumentów w najbliższym czasie uległo zmianie. W nowo wydanym postanowieniu Trybunał Konstytucyjny odmówił rozpatrzenia skargi podatnika. W przedmiotowej sprawie WSA stwierdził, iż w przypadku usług niematerialnych nie jest wystarczające podpisanie umowy i przedstawienie faktury zakupu, a „przedmiotem dowodu w sprawie spółki powinna być treść wskazanej dokumentacji i to w takiej postaci, w jakiej spółka ją otrzymała, posiadała i uczyniła podstawą uznania wydatków za koszt”. Natomiast zeznania świadków potwierdzających wykonanie usług zdaniem sądu nie są w takimi przypadku wystarczające.

Coraz częstszym obszarem zainteresowania jest także baza kosztowa, jako składowy i kluczowy element stanowiący o wysokości obciążenia. Pytania dotyczą przedstawienia szczegółowych informacji dotyczących kategorii i wartości kosztów uwzględnionych w bazie kosztowej. Koszty analizowane są pod kątem wyłączenia tzw. wydatków akcjonariusza oraz poprawności alokacji kosztów pośrednich. Urzędnicy dokonują także weryfikacji dokonanego rozliczenia z kosztami rzeczywistymi poniesionymi przez usługodawcę, w przypadku gdy rozliczenia z tytułu usług dokonywane są w oparciu o wartości budżetowane. Z naszej praktyki wynika, iż niejednokrotnie zgromadzenie szczegółowych kalkulacji i informacji o bazie kosztowej w toku trwającej kontroli jest bardzo utrudnione, a na szczegółowe analizy bazy kosztowej w toku kontroli i wprowadzenie ewentualnych modyfikacji najczęściej jest już za późno.

Wśród kontrowersyjnych, ale często występujących żądań kontrolujących można znaleźć także żądanie przedstawienia analiz porównawczych uzasadniających rynkowy poziom zysku na gruncie obowiązującego brzmienia art. 9a ustawy o CIT. Mimo braku jasnego wymogu sporządzania takich analiz jako elementu dokumentacji cen transferowych, organy podatkowe żądają przedstawienia dokumentów potwierdzających, iż zastosowany poziom wynagrodzenia jest rynkowy.

Powyższe pytania stanowią najczęściej punkt startowy dla organów podatkowych do szczegółowego analizowania rozliczeń o charakterze niematerialnym. To, w jakim stopniu dokumentacja taka będzie spójna i kompletna może być decydujące dla dalszego przebiegu kontroli, dlatego warto pomyśleć o przygotowaniach wcześniej (uwzględniając także fakt, iż to, co dostaniemy z grupy nie zawsze musi być zgodne z naszymi wyobrażeniami).


Interesuje Cię ten temat? Skontaktuj się z autorem artykułu.

Więcej informacji na temat cen transferowych na cenytransferowe.taxand.pl.