Wczoraj pojawił się zmieniony projekt ustawy w sprawie split paymentu. Nowe rozwiązania w zakresie podzielonej płatności są efektem intensywnych dyskusji Ministerstwa z organizacjami oraz podatnikami.

W polskiej praktyce VAT split payment to instytucja nowa, jednak w Europie stosowana i to z powodzeniem. Niemniej narzędzie to, jakkolwiek nieingerujące w samą naturę systemu VAT (w przeciwieństwie do odwrotnego obciążenia, które wypacza rolę sprzedawcy towarów / usług jako podatnika VAT) ma jedną, podstawową wadę w postaci pogorszenia płynności finansowej przedsiębiorstw. Dlatego też w ramach konsultacji społecznych nad pierwszym projektem regulacji „głos społeczny” był bardzo donośny. I rzeczywiście, podatnikom udało się przewalczyć kilka postulatów na swoją korzyść. Dokonane zmiany (takie jak np. skrócenie terminu zwrotu nadwyżki VAT z rachunku VAT na konto przedsiębiorcy z 90 do 60 dni, wprowadzenie automatycznego 25-dniowego terminu na zwrot nadwyżki VAT-u naliczonego nad należnym, czy rezygnacja z przejmowania przez Skarb Państwa środków z rachunku po wykreśleniu podmiotu z rejestru czynnych podatników VAT) mają złagodzić podatnikom uczestniczącym w systemie jego negatywne skutki.

Planowana data wejścia w życie nowych regulacji została przesunięta z 1 stycznia na 1 kwietnia przyszłego roku.

Społeczna dyskusja, która miała miejsce w przypadku split paymentu pokazuje, jak ważny w reformach podatkowych jest czynny udział podatników przy konstruowaniu nowych przepisów – i oby ich głos był rzeczywiście brany pod uwagę przez Ministerstwo, czego obecnie szczególnie sobie życzymy w odniesieniu do planowanej rewolucji w CIT.


Interesuje Cię ten temat? Skontaktuj się z autorem artykułu.