Nie ma żadnej przeszkody, aby spółka komandytowo-akcyjna (SKA) miała inny rok obrachunkowy (obrotowy) niż rok kalendarzowy. W przypadku roku obrotowego SKA innego niż rok kalendarzowy nastąpi odroczenie opodatkowania takiej spółki do rozpoczęcia następnego roku obrotowego.

Takie wnioski płyną z ważnego dla akcjonariuszy tych spółek orzeczenia sądu administracyjnego
z Wrocławia. To kolejne z cyklu orzeczeń, którymi przedsiębiorcy powinni się bliżej zainteresować. Wątpliwość powstała w związku z tym, że wspólnikami takiej spółki mogą być zarówno osoby fizyczne, jak i prawne. O ile zaś osoby prawne mogą niemal w dowolny sposób określać swój rok podatkowy, byle trwał on kolejnych 12 miesięcy (wyjątki dotyczą tylko pierwszego i ostatniego roku działalności), o tyle dla podatników PIT, a zatem osób fizycznych, rokiem podatkowym zawsze jest rok kalendarzowy. Można by się zatem zastanawiać co w sytuacji, gdy jeden ze wspólników (osoba prawna) ma np. rok podatkowy trwający od marca do lutego, a drugi wspólnik (osoba fizyczna) od stycznia do grudnia. Problem jest jednak pozorny, a sądy administracyjne od dawna podkreślają,
że spółka komandytowo-akcyjna (SKA) jest odrębnym od wspólników podmiotem. Prowadzi też odrębne księgi rachunkowe. W konsekwencji może zatem mieć rok podatkowy różny nie tylko od tego, który obowiązuje wspólnika będącego podatnikiem PIT, ale także będącego osobą prawną (podatnika CIT). Z pewnością zaś może to być rok nie pokrywający się z rokiem kalendarzowym. W przypadku roku obrotowego (obrachunkowego) innego niż rok kalendarzowy nastąpi odroczenie opodatkowania takiej spółki podatkiem dochodowym od osób prawnych. Stwarza to istotne możliwości optymalizacyjne dla przedsiębiorców.

 

Źródło:

Wyrok WSA we Wrocławiu (sygn. akt I SA/Wr 2018/14).

Zobacz też: Interpretacja Dyrektora Izby Skarbowej w Poznaniu (nr ILPB4/423-62/14-2/ŁM).