Pojęcie „urządzenie przemysłowe” nadal nie doczekało się legalnej definicji zarówno na gruncie ustawy o CIT, jak i poszczególnych umów o unikaniu podwójnego opodatkowania. Ze względu na niejasne i nieprecyzyjne rozumienie tego określenia, dochodzi do licznych niespójności zarówno pomiędzy podatnikami a organami podatkowymi, jak i w samym orzecznictwie sądowym.

Tło sprawy

Jak wynika z opisu stanu faktycznego wniosku o interpretację, spółka prowadzi działalność polegającą na realizacji projektów w zakresie budowy i eksploatacji farm wiatrowych. Wnioskodawca powziął wątpliwość, czy wynajmowane od zagranicznego kontrahenta aluminiowe panele i maty plastikowe, które w przyszłości będą wykorzystywane do układania tymczasowych dróg dojazdowych na terenie parku wiatrowego, będą klasyfikowane jako urządzenia przemysłowe, których użytkowanie podlega obowiązkowi poboru WHT.

Dyrektor KIS w wydanej interpretacji indywidualnej wskazał, że w przytoczonej sprawie wystąpi opodatkowanie u źródła w stosunku do należności wypłacanych zagranicznym kontrahentom z tytułu najmu aluminiowych paneli i mat plastikowych, bo stanowią one według niego urządzenia przemysłowe. Zdaniem fiskusa, termin „urządzenie przemysłowe” obejmuje wszystkie wytwory przemysłowe, tj. takie, które przeznaczone są do wykorzystania w przemyśle – tym samym organ zaaprobował pogląd, który przyjmuje się w orzecznictwie sądowo-administracyjnym.

WSA dla podatnika…

Spółka na wydaną interpretację indywidualną wniosła skargę do WSA w Poznaniu. Sąd w wydanym wyroku przychylił się do argumentacji spółki, opowiadając się za węższym rozumieniem pojęcia „urządzenie przemysłowe” w przedmiotowej sprawie. WSA wskazał w uzasadnieniu, że "urządzenie przemysłowe" należy rozumieć jako "składnik majątku pełniący pomocniczą funkcję w ramach procesu przemysłowego rozumianego jako ciąg działań mechanicznych lub chemicznych służących do masowej produkcji towarów".

Sąd podkreślił, że jeśli organ podatkowy zgodnie ze swoją tezą interpretowałby „urządzenie przemysłowe” jako wszelkie „urządzenia wytworzone przez przemysł” to w praktyce doprowadziłoby to do wniosku, że wszystkie urządzenia będą kwalifikowane pod tę definicję, niezależnie od obecności przymiotnika „przemysłowy”.

…NSA dla fiskusa

Ku zaskoczeniu, NSA nie podtrzymał stanowiska WSA, opowiadając się za szerokim definiowaniem pojęcia „urządzenia przemysłowego” zarówno w świetle umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, jak i ustawy o CIT. W przedmiotowym wyroku NSA wskazał, że termin „urządzenia przemysłowe” należy interpretować możliwie szeroko, odnosząc się do wszelakich sektorów przemysłowych. Zdaniem Sądu kluczowe dla klasyfikacji urządzenia będzie jego sposób przeznaczenia i sama konstrukcja, a nie okoliczności poboczne (np. to, czy i w jaki sposób w danym okresie urządzenie jest eksploatowane).

Wyrok ten nie jest novum — taki sam pogląd był już wcześniej wyrażany w orzecznictwie NSA (wyrok z dnia 9 sierpnia 2017 r., sygn. II FSK 1963/15).

Omawiany wyrok NSA stanowi kolejne negatywne orzeczenie dla polskich płatników, pogłębiając coraz bardziej niekorzystną linię orzeczniczą w tej tematyce. Odzwierciedla to rosnące profiskalne (i niestety nie zawsze racjonalne) podejście organów podatkowych, co może generować wątpliwości w zakresie rozliczania podatku u źródła.


Zobacz film: CIT – podstawa opodatkowania. Straty podatkowe

Polecamy film wszystkim, którzy są odpowiedzialni za rozliczanie dochodów lub strat podatkowych osób prawnych. Film dostarcza nie tylko fundamentalnych informacji na ten temat, ale także pozwala na skorzystanie z praktycznych doświadczeń prowadzącej, którymi dzieli się w filmie.