Od 2014 roku głośno jest o aferze nazwanej potocznie „Luxembourg Leaks”. Dla przypomnienia, Komisja Europejska bada, czy m.in. Luksemburg nie wydawał interpretacji zapewniających korzystne traktowanie podatkowe transakcji związanych z prawami własności intelektualnej na rzecz niektórych międzynarodowych korporacji.

Sprawa przeciwko Luksemburgowi jest częścią dużego dochodzenia prowadzonego przez KE, w ramach którego Komisja sprawdza, czy państwa członkowskie poprzez interpretacje nie wspierają w sposób selektywny przedsiębiorstw, tym samym prowadząc do zachwiania konkurencji poprzez nieuzasadnioną pomoc publiczną. Komisja chce wiedzieć, jakie są zasady wydawania przez państwa członkowskie interpretacji, aby zbadać ewentualne pole w przypadku naruszeń, w tym celu zwraca się do poszczególnych państw UE (w tym również Polski), m.in. o udostępnienie treści konkretnych interpretacji indywidualnych.

Już w marcu 2015 r. Komisja przedstawiła pakiet postulatów mających zapewnić przejrzystość podatkową. Głównym elementem tego pakietu jest, aby państwa automatycznie wymieniały się informacjami o wydawanych informacjach podatkowych. Ma to sens, ponieważ bardzo często efektywność podatkową zaplanowanej struktury międzynarodowej potwierdza szereg takich interpretacji wydanych w różnych krajach. Te zaś mogą nie być świadome tego, że w innym kraju została wydana interpretacja, która będzie mieć wpływ na to, w jakiej wysokości podatek zostanie zapłacony w tym pierwszym kraju.

Trzeba jednak pamiętać, że system wydawania interpretacji w Polsce jest zupełnie inny, niż ma to miejsce w Luksemburgu, Belgii czy Holandii, gdzie treść wniosku podlega pewnym ustaleniom czy też negocjacjom.

Pomysł wymiany interpretacji indywidualnych już wdrożyły Holandia i Niemcy, które kilka dni temu podpisały umowę o „spontanicznej” wymianie informacji w zakresie wydanych interpretacji indywidualnych dotyczących praw własności intelektualnej oraz uprzednich porozumień cenowych (tzw. APA). Umowa dotyczy co prawda interpretacji / APA wydanych od 2015 r., ale strony mogą rozszerzyć zakres czasowy również na lata wcześniejsze.

Warto przyglądać się temu, co robią nasi sąsiedzi, prawdopodobnie z biegiem czasu podobne umowy dwustronne będzie również zawierać Polska.

Interesuje Cię ten temat? Skontaktuj się z autorem artykułu.