Rozwijając tytuł dzisiejszego wpisu wyjaśniamy, że kompetencje organów do badania warunków transakcji, pod kątem ich zgodności z zasadą ceny rynkowej zostały nadane brzmieniem przepisów art. 11 Ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (dalej ustawa CIT). W związku z powyższym, mając na względzie zasadę legalizmu (por. art. 7 Konstytucji RP i art. 120 Ordynacji podatkowej), ocena podatkowych skutków stosowania cen transferowych powinna zostać oparta o przepisy wskazanego artykułu oraz regulacje zawarte w rozporządzeniu wykonawczym, wydanym na podstawie art. 11 ust. 9 ustawy CIT (dalej: rozporządzenie TP).

Analizując jednak treść przepisów  art. 11 Ustawy CIT dochodzimy do wniosku, że odnoszą się one jedynie do sankcjonowania sytuacji, kiedy to organ kontrolny dowiedzie, że w wyniku powiązań zostały ustalone lub narzucone warunki różniące się od warunków, które ustaliłyby między sobą niezależne podmioty. W takiej sytuacji organ powinien przeprowadzić szacowanie dochodów (z wykorzystaniem wskazanych metod) i w ten sposób zweryfikować podatkowe skutki nierynkowych warunków transakcji.

Patrząc zatem na proces oceny dowodu „od końca”, organ zasadniczo dysponuje narzędziem prawnym do oceny podatkowych skutków zachowania wbrew zasadzie ceny rynkowej (przeprowadzenie szacowania), ale czy posiada on dostateczne instrumenty prawne do właściwego „określenia” zasady ceny rynkowej (innymi słowy rynkowego zachowania) dla danego stanu faktycznego, aby w konsekwencji odnieść do tej zasady warunki badanej w toku kontroli transakcji?

Oczywistym jest, że wobec tak dynamiczniej i różnorodnej praktyki gospodarczej, zasada ceny rynkowej staje się coraz mniej „jednoznaczna”, w tym znaczeniu, że coraz trudniej jest (mając na względzie obowiązek dążenia do porównywalności), określić jakie warunki ustaliłyby między sobą niezależne podmioty. Zadanie to zdaje się być wręcz niemożliwe, gdyby organ w tym procesie ograniczył się wyłącznie do stosowania przepisów art. 11 ustawy CIT i właściwego rozporządzenia.

Wobec powyższego, najbardziej racjonalnym działaniem organów, jest posiłkowanie się przy procesie oceny dowodu, źródłami, które nie ograniczają się do zagadnienia podatkowych skutków transakcji, lecz do samej problematyki cen transferowych. Takim źródłem są rezultaty prac Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (dalej: OECD).

Dopuszczanie do przestrzeni oceny dowodu dorobku OECD (jako „soft law”) może rodzić pewne wątpliwości wynikające z zasady legalizmu, ale mając na względzie, że przepisy art. 11 ustawy CIT stanowią implementację zasady ceny rynkowej do polskiego systemu prawnego, jak również złożoność i interdyscyplinarność problematyki cen transferowych, wytyczne OECD (czy też rezultaty prac nad projektem Base erosion and profit shifting, dalej projekt BEPS),  powinny stanowić punkt odniesienia przy badaniu zgodności warunków transakcji  z zasadą arm’s length – przynajmniej jako praktyczny komentarz do art. 11 ustawy CIT.

W tym miejscu warto wspomnieć, że przy stosowaniu wytycznych OECD (czy też projektu  BEPS) organy powinny być konsekwentne, nie czerpiąc z dorobku OECD w sposób „wybiórczy”, uzależniony od zamierzonych celów interpretacyjnych danej sytuacji.

Należy też pamiętać, że fakt występowania powiązań między podmiotami (szczególnie, gdy warunki nie odbiegają od warunków ustalonych przez niezależne podmioty i nie były przyczyną zaniżania dochodów), nie może ograniczać organowi możliwość badania skutków transakcji pod kątem zgodności z innymi normami wynikającymi z systemu prawa podatkowego (np. kwalifikacja wydatku jako koszt podatkowy, czy zastosowanie nowego instrumentu w postaci klauzuli obejścia prawa podatkowego).


Niniejszy wpis stanowi kontynuację cyklu o kontroli cen transferowych. Poprzednie wpisy z serii traktowały o szczególnych dowodach w kontrolach z zakresu cen transferowych, jakim jest analiza porównawcza i dokumentacja cen transferowych:


Interesuje Cię ten temat? Skontaktuj się z autorem artykułu.

Więcej informacji na temat cen transferowych na cenytransferowe.taxand.pl.