Od 2 października duże firmy i MŚP znów będą mogły ubiegać się o dotację na innowacyjne projekty B+R. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju 1 września ogłosiło dwa konkursy w ramach programu „Szybka Ścieżka” (Działanie 1.1.1 Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój): jeden przeznaczony dla MŚP i drugi dla dużych firm oraz konsorcjów. Wnioski można składać do 29 grudnia.

Ile można otrzymać i jaki jest budżet?

W ramach konkursu przedsiębiorcy mogą ubiegać się o dotację na realizację projektów badawczo-rozwojowych. Dofinansowanie przyznawane jest do operacyjnych kosztów prowadzenia badań nad nową technologią, usługą lub produktem: kosztów wynagrodzeń, kosztów amortyzacji sprzętu i oprogramowania, kosztów podwykonawców prac badawczych (mogą być to uczelnie lub inne firmy badawcze), kosztów wykonania prototypów i instalacji pilotażowych. Od tego konkursu można sfinansować także tzw. prace przedwdrożeniowe (szczegóły niżej).
Przedsiębiorcy mogą otrzymać nawet do 80% dotacji na realizację prac badawczych i do 60% na prace rozwojowe. Budżety dwóch konkursów są duże: dla MŚP jest to 1 mld złotych, dla dużych firm 350 milionów. Wysokość budżetów pozwala przypuszczać, że środków starczy do końca roku.

Jakie zmiany wprowadził NCBiR w Szybkiej Ścieżce?

Nowe konkursy różnią się od konkursów z I połowy 2017 roku. Wszystkie zmiany są właściwie korzystne dla wnioskodawców.

  1. Umożliwienie składania wniosków przez konsorcja przedsiębiorstw.

    Do tej pory w ramach Działania 1.1.1 wniosek mógł składać tylko jeden przedsiębiorca. Jeżeli chciał z kimś współpracować – musiał zatrudnić inną firmę jako podwykonawcę. NCBiR postanowił umożliwić składanie wniosków przez konsorcja: albo konsorcja dużych przedsiębiorstw albo konsorcja dużej firmy i firmy z sektora MŚP. To bardzo ważna zmiana, która może ułatwić realizację projektów łączących różne branże: na przykład producentów urządzeń medycznych i firm informatycznych. Należy jednak pamiętać, że przy konsorcjum trzeba podzielić się prawami do rezultatów projektu.

  2. Możliwość finansowania kosztów przedwdrożeniowych.

    Każdy projekt B+R musi kończyć się wdrożeniem – a do wdrożenia nowego produktu na rynek często konieczne są dodatkowe koszty, takie jak: certyfikacja lub homologacja produktu, testy, przygotowanie opakowania, instrukcji, usługi doradcze związane z wprowadzeniem nowego produktu na rynek (strategia, analizy marketingowe) itp. Do tej pory całość tych kosztów firma musiała ponieść samodzielnie. Teraz może otrzymać dodatkowo dotację do 50% kosztów usług doradczych i 90% do pozostałych kosztów przedwdrożeniowych.

  3. Obniżenie wymaganej minimalnej wartości projektu.

    Na zmianę w tym obszarze czekały zwłaszcza duże firmy. Dla dużych firm i konsorcjów próg obniżono z 12 mln do 5 mln PLN, dla MŚP – odpowiednio z 2 mln do 1 mln PLN. Obniżenie kosztów umożliwi firmom składanie projektów, które do tej pory się nie kwalifikowały do Szybkiej Ścieżki.

Jakie projekty mają największe szanse?

Najważniejsze kryteria wyboru nie uległy zmianie.
NCBiR lubi mówić, że w konkursach liczy się głównie dobry pomysł, ale to nieprawda. Pomysł jest ważny, ale szanse mają tylko projekty przygotowane i przemyślane w każdym ocenianym aspekcie. Oczywiście trzeba zacząć od innowacyjnego rozwiązania: produktu lub technologii, który stanowi kluczowy element każdego projektu B+R. Wymagana jest innowacyjność na poziomie co najmniej krajowym, ale praktyka pokazuje, że eksperci NCBIR często wymagają innowacyjności w skali międzynarodowej by przyznać dotację.

Jednak dalej niska ocena (2 punkty na 5 możliwych) w którymkolwiek z czterech kryteriów punktowych (kadra naukowa, odpowiedni plan badań, innowacyjność oraz zapotrzebowanie rynkowe i opłacalność wdrożenia) skutkuje negatywną oceną projektu. Dlatego projekt musi być mocny pod każdym względem. Firmy z sektora MŚP nie mają tutaj żadnej taryfy ulgowej.

Czy należy się obawiać konkurencji?

Praktyka konkursów z NCBiR pokazuje, że elementem decydującym o przyznaniu dotacji jest ocena ekspertów, a nie konkurencja z innymi wnioskami. Budżety są na tyle duże, że do tej pory zawsze starczało pieniędzy dla wszystkich pozytywnie ocenionych projektów. Tak powinno też być teraz.