Nie każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego, że zaawansowane projekty badawcze realizowane na rzecz  przemysłu kosmicznego oraz wynikające z nich zaawansowane technologie, prędzej lub później znajdują zastosowanie także w produktach codziennego użytku. Okulary odporne na zarysowania, akumulatorowe elektronarzędzia, liofilizowana żywność, filtry węglowe, pianka poliuretanowa czy folia ratownicza NRC – to tylko kilka, wziętych prosto z brzegu, przykładów.

Także dotychczasowe rozwiązania opracowane przez ekspertów zespołu R&D w CRIDO stanowią żywy przykład tego, jak technologie przemysłu kosmicznego mogą znaleźć zastosowanie w codziennym życiu. Historia poszczególnych członków tego zespołu zaczynała się w przedsiębiorstwach i instytucji naukowych związanych właśnie z przemysłem kosmicznym. Opracowane tam wówczas technologie wytwarzania elementów i układów mikrofalowych – polegające przede wszystkim na wykorzystaniu zjawiska galwanicznego pokrywania oraz odpowiednio konstruowanych matryc – znalazły późniejsze zastosowanie w telekomunikacji, medycynie, energetyce i ogólnej produkcji.

Czy technologie kosmiczne to rzeczywiście nieosiągalny temat?

Ośmielę się postawić tezę, że dla przeciętnego polskiego przedsiębiorcy, nawet takiego działającego w obszarze przemysłu średnich i wysokich technologii, temat rozwiązań kosmicznych może wydawać się bardzo odległy lub wręcz nieosiągalny. Dzieje się tak m.in. dlatego, że ryzyko wystąpienia licznych problemów technicznych w trakcie realizacji takiego projektu jest dość wysokie, a prawdopodobieństwo sukcesu (czyli wykorzystania osiągniętych efektów w realnych misjach kosmicznych) stosunkowo niskie.

Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę, to że na przykład Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) organizuje liczne programy wsparcia, także poprzez finansowanie procesów rozwojowych,  które umożliwiają realizację projektów innowacyjnych z różnym etapie rozwoju i zaawansowania, to wspomniane powyżej ryzyko i stosunkowo niepewny sukces, przestają być już tak bolesne dla przedsiębiorcy.

Jedną z inicjatyw ESA jest Open Space Innovation Platform, która umożliwia różnorakim podmiotom zgłaszanie nowatorskich pomysłów na technologie i aplikacje kosmiczne. Pomysły mogą być bardzo abstrakcyjne lub bardzo skonkretyzowane, ponieważ Platforma ma na celu wspieranie tych, którzy chcą wnieść nawet niewielki wkład w europejskie badania kosmiczne i współpracować z ekspertami z branży kosmicznej. ESA, w ramach wspomnianego wsparcia, zapewnia pomoc w pozyskaniu odpowiednich partnerów oraz dostarcza finansowanie projektów – niejednokrotnie w 100%.

Oczywiście nie każdy projekt, nawet zakończony sukcesem, okaże się wystarczająco dobry, by być wykorzystanym w misjach kosmicznych, niemniej może się okazać, że wypracowane rozwiązania mają też wielki potencjał innowacyjny tu na Ziemi. Fakt, że przedsięwzięcie takie zostało zrealizowane ze wsparciem ESA oznacza dla przedsiębiorcy, że uzyskał coś potencjalnie wartościowego, nie ponosząc przy tym istotnego ryzyka. Można wiec powiedzieć, że sektor kosmiczny to najlepszy poligon doświadczalny dla nowych produktów, także tych „niekosmicznych”.

Podsumowując – szukając wsparcia dla opracowywania innowacyjnych rozwiązań, warto korzystać z nieoczywistych źródeł, które niejednokrotnie wydają się zupełnie niezwiązane z naszą branżą – np. w obszarze rozwiązań kosmicznych. Z drugiej strony, jeśli tylko się nam poszczęści, to być może kiedyś w przestrzeni kosmicznej, krążyć będzie satelita, w którym jeden z elementów będzie miał wytrawione laserem maleńkie logo naszej firmy…