Przed rozpoczęciem projektu badawczo-rozwojowego warto postawić pytanie: czy posiadane w organizacji zasoby ludzkie i techniczne pozwolą skutecznie wykonać wszystkie zaplanowane prace i osiągnąć zakładany rezultat? Odpowiedź na to pytanie może mieć kluczowy wpływ na decyzję o samodzielnej realizacji projektu lub zaangażowaniu konsorcjanta.

Kiedy samodzielnie?

W przypadku dysponowania grupą odpowiednio wykwalifikowanych i doświadczonych pracowników oraz niezbędnymi zasobami badawczymi, nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozpoczęć realizację projektu samodzielnie. W tym wariancie ograniczone zostają ryzyka związane z brakiem skutecznej komunikacji i przepływu informacji, a projekt staje się bardziej elastyczny pod kątem ewentualnych zmian. W razie konieczności konkretnie określony zakres prac B+R może zostać zlecony do wykonania zewnętrznemu podwykonawcy specjalizującemu się w określonej dziedzinie. Mimo zaangażowania zewnętrznego podwykonawcy, odpowiedzialność za realizację projektu w dalszym ciągu spoczywa na organizacji realizującej projekt.

A kiedy w konsorcjum?

Jeżeli zakres prac B+R w perspektywie całego projektu wymaga wiedzy i zasobów technicznych, którymi nie dysponujemy, wówczas właściwym rozwiązaniem może być realizacja projektu w konsorcjum. Jest to rozwiązanie często spotykane w przypadku projektów łączących różne obszary tematyczne. Zawiązanie konsorcjum przez podmioty wzajemnie uzupełniające swoje kompetencje i zdolności pozwoli wykonać prace badawcze przekraczające potencjał pojedynczego podmiotu. Dodatkowo zapewni przestrzeń do wymiany wiedzy wśród konsorcjantów, a ryzyka związane z realizacją projektu zostaną między nimi podzielone. Szczegółowy podział praw i obowiązków konsorcjantów powinna określać umowa konsorcjum, o której szerzej pisaliśmy w innym wpisie.

W przypadku przedsiębiorców ubiegających się o dofinansowanie projektów B+R z funduszy unijnych np. w programie Szybka Ścieżka, realizacja prac B+R w konsorcjum ma jeszcze jedną zaletę. Dofinansowanie dla jednostek naukowych wchodzących w skład konsorcjum wynosi 100% kosztów kwalifikowanych. W porównaniu do zaangażowania jednostki naukowej w projekcie jako podwykonawcy, finansowy wkład własny przedsiębiorcy zostaje znacząco ograniczony. Jednocześnie wiąże się to z kwestią odpowiedniego podziału praw do rezultatów projektu.