Podczas dzisiejszego posiedzenia Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego przedstawiono podstawowe założenia podatku handlowego. Ma to być rozwiązanie tymczasowe – na okres 1 roku – obowiązujące do momentu, w którym nastąpi systemowa zmiana dotycząca opodatkowania PIT i CIT.

Podatek handlowy – zgodnie z przedstawionymi założeniami – miałby wynosić 1,2% przychodów,  niezależnie od wielkości podatnika, jego obrotów czy powierzchni handlowej. Nie będzie przewidziana kwota wolna od podatku.

Podatek od sprzedaży detalicznej ma być uiszczany w formie miesięcznych zaliczek na podatek i następnie rozliczany rocznie. Kwota podatku handlowego byłaby odliczana od CIT/ PIT (odliczenie od podatku), a w przypadku, gdy dany podatnik nie płaci CIT, wówczas  podatek handlowy będzie należny „dodatkowo”. Innymi słowy podatnik płaciłby kwotę podatku odpowiadającą wyższej z kwot: CIT/PIT lub podatek od handlu.

Przykład:

Dla podatnik, którego przychody wynoszą 100 mln zł podatek od handlu wyniósłby 1,2 mln zł. Jeżeli kwota CIT będzie  większa lub równa tej kwocie, np. 4 mln zł, podatnik nie zapłaci podatku handlowego. Gdyby natomiast CIT był niższy niż tak obliczony podatek od handlu, np. wyniósłby 0 ze względu brak dochodu (lub stratę podatkową), wówczas podatnik zobowiązany będzie zapłacić podatek handlowy, tak, aby jego zobowiązanie łączne z tytułu CIT i podatku od handlu wyniosło 1,2 mln zł.

Zgodnie z danymi przekazanymi ww. Zespołowi Parlamentarnemu, udział podatku w przychodach podatników zajmujących się sprzedażą detaliczną wynosi 1,43% – w przypadku podatników PIT i 0,6% – w przypadku podatników CIT. Powyższe dane doprowadziły MRF i Zespół do konkluzji, że podatek handlowy będzie obciążał podatników CIT, premiując małe i średnie sklepy. Przewodniczący Zespołu wskazywał, że Minister Rozwoju Finansów postuluje ustalenie stawki podatku handlowego na poziomie 1,5%, ale poziom 1,2% jest bardziej prawdopodobny.


Interesuje Cię ten temat? Skontaktuj się z autorem artykułu.