Wydane w ostatnim czasie wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Naczelnego Sądu Administracyjnego wydają się wytrącać z rąk fiskusa kluczowe argumenty wykorzystywane do uzasadniania odmowy stwierdzenia nadpłaty VAT w przypadku sprzedaży dokonywanej na rzecz konsumentów.

Prowadzą one bowiem do wniosku, że fiskus nadużywał instytucji bezpodstawnego wzbogacenia, czyniąc to bez solidnych podstaw i bez przeprowadzania rzetelnej analizy sytuacji ekonomicznej podatników.


Zobacz film: Refakturowanie a VAT

Refakturowanie jest powszechnie spotykane w wielu firmach. Jednakże, ustawa o VAT nie używa terminów takich jak „refaktura” czy „refakturowanie” – pojęcia te wykształciły się w praktyce i odnoszą się do odsprzedaży usług. W związku z tym trudno jest znaleźć konkretne regulacje dotyczące tej kwestii, chociaż każda transakcja musi być odpowiednio rozliczona w VAT. Jak zatem prawidłowo podejść do refakturowania? Jak zrobić to poprawnie, unikając błędów i opóźnień? Zapraszamy do obejrzenia filmu.


Wyrok TSUE

Za genezę problemów fiskusa należy uznać wyrok TSUE w sprawie C-606/22 z dnia 21 marca 2024 r[1]. Trybunał orzekł w nim bowiem, że przepisy unijne stoją na przeszkodzie praktyce uniemożliwiającej dokonanie korekty podatku, gdy dostawa towarów lub świadczenie usług nastąpiły przy zastosowaniu zawyżonej stawki VAT, a jedynym powodem takiej odmowy jest fakt udokumentowania transakcji paragonem fiskalnym.

Zdaniem TSUE taka praktyka fiskusa narusza zasadę skuteczności oraz zasadę równego traktowania podatników. W związku z tym, państwa członkowskie powinny przewidzieć w swoich porządkach prawnych możliwość dokonania korekty błędnie zapłaconego podatku.

Trybunał doprecyzował jednocześnie, że organ może podnieść zarzut bezpodstawnego wzbogacenia wyłącznie wtedy, gdy wykaże – po dokonaniu analizy ekonomicznej uwzględniającej wszystkie istotne okoliczności – że spoczywający na tym podatniku ciężar finansowy nienależnie pobranego podatku został „w całości zneutralizowany”.

Wyrok ten, choć oceniony przez nas pozytywnie[2], pozostawiał spory niedosyt. Trybunał w żaden sposób nie doprecyzował bowiem co należy rozmieć przez całkowite zneutralizowanie ciężaru finansowego podatku. Ponadto TSUE uciekł od jednoznacznej odpowiedzi na pytanie prejudycjalne, wskazując, że ostateczna ocena zaistnienia bezpodstawnego wzbogacenia należy do kompetencji sądów krajowych.

Z tego powodu polscy podatnicy musieli czekać, aż dość generyczne wskazówki TSUE zostaną zinterpretowane przez polskie sądy administracyjne. Na szczęście oczekiwanie nie trwało długo, ponieważ NSA podjął, zawieszone wcześniej do czasu wydania wyroku Trybunału, postępowania w temacie bezpodstawnego wzbogacenia.

Wyroki NSA

Przełomowe dla polskich podatników zdają się wyroki NSA wydane 26 czerwca 2024 r. o sygnaturach I FSK 1225/18 oraz I FSK 925/18. Rozstrzygnęły one spory pomiędzy fiskusem i podatnikami, wynikające z odmówienia przez organy zwrotu VAT z powodu zastosowania zawyżonej stawki na sprzedaż biletów i karnetów uprawniających do wstępu na obiekty sportowe.

W obu tych sprawach NSA orzekł, że organy nie przeprowadziły analizy ekonomicznej, która skutecznie dowodziłaby, że ciężar finansowy podatku nienależnie pobranego został – jak to określił Trybunał – w całości zneutralizowany. W ocenie sądów nie można bowiem uznać, że taką analizą jest obserwacja organu ograniczająca się do konkluzji, iż to nie podatnik był podmiotem, który ostatecznie poniósł ciężar ekonomiczny podatku od towarów i usług, gdyż ciężar ten poniosły osoby trzecie (konsumenci).

Wspierając się na orzecznictwie TSUE NSA zauważył słusznie, że sam fakt całkowitego przerzucenia ciężaru VAT na konsumenta końcowego nie zawsze skutkuje brakiem straty lub uszczerbku finansowego. Zastosowanie zawyżonej stawki VAT może bowiem spowodować po stronie podatnika-sprzedawcy chociażby szkodę związaną ze zmniejszeniem wartości jego sprzedaży.

Sąd dostrzegł również, że wadliwy jest argument fiskusa wskazujący, że faktycznymi poszkodowanymi w takich sprawach są konsumenci, a bez ich zidentyfikowania (co w przypadku sprzedaży paragonowej nie jest możliwe) oraz zwrotu przez nich części zapłaconej ceny, podatnik nie powinien być uprawniony do odzyskania nadpłaconego VAT. NSA w kontrze do organu stwierdził, że ponieważ konsument zaakceptował zaoferowaną przez podatnika przy sprzedaży cenę brutto, sam fakt korekty wielkości podatku zawartego w tej cenie (poprzez jego zmniejszenie) nie prowadzi do poniesienia z tego tytułu jakiejkolwiek szkody po stronie konsumenta – ponieważ cena z jego perspektywy nie ulega zmianie. Uwzględniając, że jest to podmiot nieodliczający VAT, również interes Skarbu Państwa pozostaje niezagrożony.

Zdaniem NSA, w takich sytuacjach uszczerbku doznaje jedynie podatnik - skoro z otrzymanej z tytułu sprzedaży ceny odprowadził do Skarbu Państwa podatek większy od należnego. Istotą tego uszczerbku jest zmniejszenia kwoty pozostałej w jego majątku z tytułu tej sprzedaży w porównaniu do tej, która pozostałaby przy zastosowaniu prawidłowej, obniżonej stawki. Warto pamiętać również o perspektywie stricte biznesowej, gdzie stosowanie zawyżonej stawki VAT nie pozostaje bez wpływu na rynkową konkurencyjność w sytuacji, gdy inni uczestnicy rynku stosują stawkę obniżoną.

Skutki wyroków

Wyroki NSA należy ocenić pozytywnie i tym samym mieć nadzieję, że ostatecznie ukrócą one praktykę organów polegającą na nieuzasadnionym powoływaniu się na bezpodstawne wzbogacenie po stronie podatników.

Wskutek „nowego” podejścia do sprawy, na organy nałożony został obowiązek przeprowadzania pogłębionej analizy sytuacji ekonomicznej podatnika i rzetelnego udowodnienia, iż ciężar VAT z jego perspektywy został w całości wyeliminowany. Przyszłość pokaże, czy organy podatkowe. negując prawo do zwrotu VAT, będą w stanie wykonać analizę w sposób, który w dalszej kolejności zostanie „zaakceptowany” przez sądy administracyjne.

Lista podmiotów, które mogą skorzystać na zmianie podejścia jest szeroka. W ostatnich latach zmianie uległa bowiem nie tylko stawka VAT obejmująca wstęp na obiekty sportowe / siłownie / kluby fitness, ale chociażby również ta dotycząca posiłków na wynos.

Przed podatnikami otwiera się zatem szansa na odzyskanie nienależnie zapłaconego VAT. Należy jednak pamiętać, iż ewentualnie podjęcie dyskusji z organami powinno być poprzedzone solidnym przygotowaniem i zebraniem argumentów, które zostaną przedstawione w trakcie sporu z fiskusem, który niewątpliwie nie będzie skory do oddania podatnikowi nadpłaconego podatku.

[1] Wydany w polskiej sprawie prowadzonej przy udziale Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców

[2] https://crido.pl/blog-taxes/nowy-wyrok-tsue-w-polskiej-sprawie/