Dla wszystkich przedsiębiorców opłacających podatek od nieruchomości (PON) od lat znany jest problem z prawidłowym ustaleniem podstawy opodatkowania. Sprowadza się on zasadniczo do trudności w określeniu, który składnik majątku jest opodatkowany PON, a jeżeli już jest – to czy traktować go jako budynek (opodatkowana jest powierzchnia) czy budowlę (procent od wartości). Nie pomagają przy tym zarówno wyjątkowo zawiłe przepisy, jak również organy podatkowe (Wójtowie, Burmistrzowie lub Prezydenci Miast) oraz sądy administracyjne, które w wielu przypadkach wydają sprzeczne ze sobą rozstrzygnięcia.

Faktu skomplikowania regulacji PON wydają się nie dostrzegać również ustawodawcy. Obecnie w Sejmie procedowane są dwa projekty (rządowy i poselski), które na pierwszy rzut oka nie mają nic wspólnego z opodatkowaniem. Uważny obserwator jednak dostrzeże, że mogą mieć one spore konsekwencje w PON, na które oficjalnie nikt nie zwrócił uwagi kierując je do Sejmu.

Projekt ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych (druk 315) ma na celu uregulowanie problematyki lokalizacji elektrowni wiatrowych. Projekt jednak zawiera również zmiany w ustawie Prawo budowlane (do której bezpośrednio referuje ustawa o podatkach i opłatach lokalnych). Obecnie, Prawo budowlane zawiera podział elektrowni wiatrowych na dwie części – część budowlaną i część niebudowlaną (techniczną). Należy pamiętać, że tylko część budowlana (czytaj: mniej wartościowa, tj. fundament i maszt) jest opodatkowana PON. Reszta elektrowni wiatrowej pozostaje poza PON. Poselski projekt wprowadza zaś:

  • z jednej strony definicję „elektrowni wiatrowej” – ale w treści samej ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, a nie np. w Prawie budowlanym,
  • z drugiej zaś de facto usuwa z Prawa budowlanego podział elektrowni wiatrowej na część budowlaną i niebudowlaną (pozostawiając ją w całości jako „obiekt budowalny” w załączniku do tej ustawy).

Pomijając w tym miejscu rozważania natury prawnej, powyższe może powodować, że po wejściu w życie wspomnianej ustawy o opodatkowaniu podlegać będzie cała (budowlana i niebudowlana) część elektrowni wiatrowych. Oznacza to kilkukrotny wzrost obciążenia podatkiem dla właścicieli elektrowni, jak również - wzrost wpływów do budżetów gmin. Projekt został obecnie skierowany do pierwszego czytania w Sejmie.

Drugim projektem ingerującym w sferę PON jest rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych oraz niektórych innych ustaw (druk 323).

Co do zasady jego celem jest usunięcie barier administracyjnych i prawnych w procesie inżynieryjno-budowlanym blokującym rozwój sieci szerokopasmowych oraz obniżenie kosztów ich budowy. Projekt wprowadza m.in. zapis w Prawie budowlanym, iż instalacja radiokomunikacyjna oraz antenowa konstrukcja wsporcza nie stanowią obiektu budowlanego (ani jego części lub urządzenia budowlanego). Innymi słowy – nie są one opodatkowane PON (niezależnie, czy w poszczególnych przypadkach istniały kontrowersje w tym zakresie). Również w tym przypadku, brak jest szczegółowej analizy skutków tych zapisów na gruncie PON. Projekt znajduje się obecnie na etapie prac komisji.

Podsumowując, niezależnie od sympatii kogo wesprzeć podatkiem albo kogo nim obarczyć – projektodawcy powinni jednak zwracać uwagę na skutki, które wywołują proponowane przez nich zmiany. Podatki w końcu są jednym z elementów polityki fiskalnej Państwa, a nie losowym narzędziem dowolnego opodatkowywania przedsiębiorców, czy też zabierania wpływów samorządom.