Wygląda na to, że to przedsiębiorcy – przynajmniej częściowo – sfinansują obniżenie wieku emerytalnego.

W uzasadnieniu do projektu ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS) oraz niektórych innych ustaw, przygotowanej przez Prezydenta RP i przekazanej do Marszałka Sejmu, wprost wymienia się pomysły na zwiększenie przychodów FUS. Jednym z nich jest wyeliminowanie nieprawidłowości występujących na rynku pracy, w tym „stosowanie tzw. umów cywilnoprawnych oraz samozatrudnienia zamiast umów o pracę w celu wyłączenia lub zmniejszenia kosztów ubezpieczenia społecznego”.

Wprawdzie nie przedstawiono jeszcze zmian w przepisach o systemie ubezpieczeń społecznych w tym zakresie. Niemniej, zakładając, iż przedsiębiorcy zostaliby zmuszeni do opłacania składek ubezpieczeniowych od faktycznie uzyskanych przychodów (dziś mogą płacić składki od stałej podstawy, tj. 60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego), wzrost obciążenia z tego tytułu okazałby się istotny.

Na podstawie naszych wstępnych szacunków składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne wzrosłyby miesięcznie o:

  • 2 500 PLN – dla przedsiębiorcy uzyskującego miesięczne przychody na poziomie PLN 10 000;
  • 6 000 PLN – dla przedsiębiorcy uzyskującego miesięczne przychody na poziomie PLN 50 000;
  • 10 000 PLN – dla przedsiębiorcy uzyskującego miesięczne przychody na poziomie PLN 100 000.

Oczywiście diabeł tkwi w szczegółach – należy monitorować spodziewane zmiany w przepisach o systemie ubezpieczeń społecznych w tym zakresie. Warto również pamiętać, że to przedsiębiorcy tworzą miejsca pracy, które efektywnie zwiększają przychody FUS. W związku z tym, wzrost obciążeń przedsiębiorcy może ostatecznie przynieść efekt odwrotny od zamierzonego – może bowiem negatywnie odbić się na przychodach funduszu emerytalnego.

Interesuje Cię ten temat? Skontaktuj się z autorem artykułu.