Nadchodzące miesiące będą stawiały kolejne wyzwania dla producentów działających w branży kosmetycznej. Po pierwsze część zmian wynikających z ustawy o produktach kosmetycznych wchodzi w życie od 1 września 2019 r., ale chyba co ważniejsze, od 1 lipca 2019 r. polskie organy kontroli zaczną stosować Dokument techniczny dotyczący oświadczeń o produktach kosmetycznych. Jedną z najbardziej istotnych zmian, na które powinni zwrócić producenci kosmetyków, będzie znaczące ograniczenie możliwości umieszczania na produktach oświadczeń „nie zawiera” („free from”) oraz „hipoalergiczny”.

Dokument techniczny przedstawia wytyczne dotyczące stosowania rozporządzenia Komisji (UE) nr 655/2013 i określa wspólne kryteria wobec oświadczeń stosowanych w odniesieniu do produktów kosmetycznych. W szczególności wskazuje, jakie typy oświadczeń będą możliwe dalej do umieszczania na produktach, a kiedy wyłącznie pod warunkiem ich konkretnego sprecyzowania lub udowodnienia. Jego rolę należy rozpatrywać z dwóch perspektyw – przede wszystkim jest on kierowany do branży kosmetycznej jako zbiór dobrych praktyk, a z drugiej strony stanowi instrukcję dla organów kontroli w związku z pełnioną przez nich funkcją nadzorczą.

Dokument techniczny precyzuje zasady wskazane w rozporządzeniu i zaostrza możliwość ich stosowania wskazując, że powinny być one zgodne z przepisami, prawdziwe, udowodnione, zgodne ze stanem faktycznym, uczciwe i umożliwiające świadome podejmowanie decyzji. W praktyce oznacza to na przykład, że nie będzie dozwolone stwierdzenie „nie zawiera parabenów”, ponieważ nie wszystkie parabeny są niebezpieczne, a takie stwierdzenie stawia w złym świetle całą grupę parabenów. Z kolei oświadczenie „hipoalergiczny” będzie mogło być zastosowane jedynie wtedy, gdy produkt kosmetyczny został opracowany z myślą o zminimalizowaniu jego potencjału alergennego. Jednakże określenie to nie gwarantuje całkowitego braku ryzyka reakcji alergicznych i produkt nie powinien stwarzać wrażenia, że taką gwarancję daje.
Co prawda Dokument techniczny nie ma mocy obowiązującego prawa – stanowi jedynie wykładnię przepisów – to jednak już nawet Główny Inspektor Sanitarny stanął na stanowisku, że produkty kosmetyczne powinny być zgodne z wytycznymi przyjętymi w Dokumencie technicznym.

Nowe przepisy mają zapewnić właściwy poziom bezpieczeństwa produktów kosmetycznych i wysoki poziom ochrony konsumentów, a to oznacza w istocie szereg nowych obowiązków nałożonych na podmioty z branży kosmetycznej, które będą musiały wdrożyć nowe rozwiązania, jak np. zmiany w etykietach, na opakowaniach, w reklamie czy komunikacji. Istotnym jest, aby podmioty te miały pewność, iż prowadzą działalność oraz oznaczają produkty zgodnie z najnowszymi przepisami, zwłaszcza że nowa ustawa przewiduje dotkliwe administracyjne kary pieniężne za ich nieprzestrzeganie – nawet do 100.000 złotych.