To pytanie zadaje sobie cała branża budowlana, która jest jednym z sektorów, objętych obowiązkowym mechanizmem podzielonej płatności (MPP). Obowiązkowy split payment ma wejść w życie już 1 września 2019 r., mimo, że wciąż budzi szereg wątpliwości.

Problematyczny reverse charge

Wprowadzony w 2017 roku mechanizm odwrotnego obciążenia spowodował duży zamęt w branży budowlanej. Szczególnie podwykonawcy, często mieli problemy z odpowiednią klasyfikacją i rozliczeniem wykonywanych przez siebie usług. Główne wątpliwości branży budziła klasyfikacja tychże usług na gruncie PKWiU oraz definicja „podwykonawcy”. Dodatkowo kwestię rozliczeń podatkowych komplikowały rozbieżności w stanowiskach zajmowanych przez organy podatkowe i sądy administracyjne w sprawach dotyczących rozliczeń w ramach konsorcjów, refakturowania usług czy świadczeń kompleksowych.

Czy wprowadzenie MPP rozwiąże problemy podatkowe branży budowlanej?

Sytuacja podwykonawców będzie lepsza

Likwidacja odwrotnego obciążenia i objęcie robót budowlanych split paymentem to dobra wiadomość dla podwykonawców. Oznacza to, że pojawi się u nich podatek należny, co będzie skutkowało tym, że nie będą oni zobligowani do występowania o zwroty VAT.

Obecnie podwykonawcy kupując materiały budowlane płacą VAT w ich cenie, jednocześnie jednak nie wykazują podatku należnego, gdyż wykonywane przez nich usługi objęte są mechanizmem odwrotnego obciążenia. W związku z tym podwykonawcy nie mają od czego odliczyć podatku naliczonego przy zakupach, co zmusza ich do występowania o zwrot VAT, w sytuacji gdy chcą odzyskać zapłacony w cenie podatek. Ponadto wystąpienie o zwrot często wiąże z przeprowadzeniem przez organ kontroli podatkowej oraz wydłużeniem terminu zwrotu, co negatywnie wpływa na płynność finansową podwykonawców.

Wprowadzenie obowiązkowego MPP oraz pojawienie się u podwykonawców podatku należnego oznacza, że będą mogli oni na bieżąco pomniejszać VAT należny o podatek naliczony od zakupów. Co prawda, różnica między VAT należnym a naliczonym będzie zamrożona na koncie VAT, niemniej już sam fakt, że podwykonawcy nie będą musieli występować o przedłużające się i utrudniające zachowanie płynności zwroty VAT, , bez wątpienia poprawi ich dotychczasową sytuację.

Gorzej dla wykonawców

Wydaje się, że w gorszej sytuacji znajdą się natomiast wykonawcy, którzy kwotę VAT otrzymaną od inwestorów zaewidencjonują na rachunku VAT. Wpłynie to bowiem na pogorszenie ich dotychczasowej płynności finansowej.

Obecnie, wykonawcy nie są objęci mechanizmem odwrotnego obciążenia, zatem wystawiają inwestorom standardowe faktury z wykazanym na nich podatkiem. Od VAT należnego odliczają VAT naliczony przy zakupach, zatem w rezultacie VAT pozostaje dla nich zasadniczo neutralny i nie wpływa negatywnie na ich płynność finansową.

Wprowadzenie MPP może to jednak zmienić.  Kwota VAT zapłacona przez inwestorów w cenie  trafi bowiem na specjalne konto VAT, co oznacza, że wykonawcy nie będą mogli swobodnie nią dysponować. To z kolei może mieć negatywny wpływ na ich płynność finansową.

Czy tylko usługi?

Obligatoryjny MPP w przypadku branży budowlanej będzie miał zastosowanie do świadczeń wymienionych obecnie w poz. 2-48 załącznika nr 14 do ustawy o VAT – na pierwszy rzut oka może wydawać się, że katalog ten jest taki sam jak w przypadku mechanizmu odwrotnego obciążenia.

Należy jednak zwrócić uwagę, że obecne przepisy jasno wskazują, że odwrotne obciążenie ma zastosowanie do usług – w rozumieniu VAT. Innymi słowy – jeśli podwykonawca realizuje dostawę towarów (w rozumieniu VAT) nie musi martwić się odwrotnym obciążeniem.

Planowane regulacje są jednak odmienne: nie przewidują bowiem, że split payment będzie stosowany tylko do usług – w rozumieniu VAT, lecz do świadczeń klasyfikowanych jako usługi – według PKWiU. Należy przy tym zaznaczyć, że w świecie klasyfikacji statystycznej pojęcie „usługi” może obejmować dostawę towarów w rozumieniu VAT. Oznacza, to że dostawa towarów – w sensie VATowskim – może jednocześnie być usługą na gruncie PKWiU.

Powyższe zagadnienie nie jest wyłącznie teoretyczne – przykładowo, to właśnie w oparciu o różne rozumienie usług na gruncie PKWiU i na gruncie VAT, MF zakwestionowało możliwość stosowania 5% stawki VAT w gastronomii.

Nie zmienia to faktu, że dotychczasowe wątpliwości dotyczące klasyfikacji samych usług, w tym zwłaszcza – usług kompleksowych, w dalszym ciągu pozostaną aktualne na gruncie MPP (nie zniknie chociażby problem rozgraniczenia między usługami budowlanymi a usługami montażowymi – nieobjętymi MPP).

Bardziej kłopotliwa może być również kwestia kompleksowości świadczeń – w świetle planowanych regulacji nie jest bowiem jasne czy powinna być ona rozstrzygana na gruncie VAT, czy na gruncie PKWiU.

Przykładowo, gdy podwykonawca będzie wykonywał usługi budowlane objęte obowiązkowym MPP wraz z innymi czynnościami pomocniczymi do nich, to w sytuacji gdy składają się na jedno świadczenie, również w odniesieniu do tych czynności będzie należało zastosować split payment. Pojawia się jednak pytanie, czy o jednolitości świadczenia decydować będzie Urząd Statystyczny czy organ podatkowy?

Warto przy tym zwrócić uwagę, że kontrowersje w tym obszarze pojawiały się już na gruncie dokonywania klasyfikacji świadczeń podlegających odwrotnemu obciążeniu. Liczne wątpliwości niestety nie spotkały się jednak z jednoznacznym rozstrzygnięciem, którym mogłoby być chociażby wprowadzenie instytucji wiążącej informacji stawkowej, jednoznacznie rozstrzygającej spory w zakresie podatkowego traktowania wątpliwych usług. Projekt takiego instrumentu uwzględniony został co prawda w nowej matrycy stawek VAT, jak jednak powszechnie wiadomo, sejmowy etap prac nad nią został wstrzymany. Być może do pomysłu wprowadzenia tzw. „WIS” warto wrócić niezależnie od reformy stawkowej?

Reasumując, obowiązkowy MPP wydaje się być w pewnych aspektach światełkiem w tunelu dla budowlanki, która wciąż zmaga się z biznesowymi konsekwencjami wynikającymi z wprowadzanych przez MF procedur uszczelniania VAT. Niemniej jednak, regulacje w obecnym kształcie nie rozwiewają wszystkich wątpliwości funkcjonujących na gruncie obecnych przepisów – a w niektórych wypadkach – stwarzają nowe kontrowersje.


Przypominamy, że do szóstego czerwca trwają konsultacje społeczne w zakresie planowanych zmian dotyczących split payment. Będziemy brać w nich aktywny udział, zatem jeżeli widzicie Państwo tematy, które z Państwa perspektywy wymagałyby poddania pod rozwagę pracownikom Ministerstwa Finansów, prosimy o sygnał.

Dodatkowo, zachęcamy do śledzenia bloga w najbliższych dniach – będziemy tu codziennie publikować nasze spostrzeżenia dotyczące różnych aspektów nowych regulacji dotyczących mechanizmu podzielonej płatności.

Przypomnijmy, że do tej pory pisaliśmy już o:

Zobacz także: