Komisja Europejska opublikowała w ostatnich dniach projekt decyzji zezwalającej Polsce na wprowadzenie obowiązku stosowania mechanizmu podzielonej płatności (split payment) dla określonych towarów i usług.

Obecnie mechanizm podzielonej płatności ma w Polsce charakter dobrowolny – to nabywca decyduje o tym, czy dokonać podziału płatności za dostarczone mu towary lub usługi na dwie części: kwotę netto przelewaną na „zwykłe” konto dostawcy i kwotę pokrywającą VAT, która trafia na specjalny rachunek VAT.

Jednak jeszcze przed wejściem w życie tego dobrowolnego mechanizmu Ministerstwo Finansów (MF) złożyło w Brukseli wniosek o zgodę na wprowadzenie w Polsce obowiązku jego stosowania w odniesieniu do dostaw towarów i świadczenia usług podatnych na wyłudzenia VAT. Opublikowany projekt decyzji wskazuje, że Komisja Europejska przychyla się do wniosku MF. Aby omawiany projekt stał się prawem, potrzebne są jeszcze dwa kroki – podjęcie finalnej decyzji przez Radę UE i następnie wprowadzenie stosownych zmian w prawie krajowym. Jest jednak raczej mało prawdopodobne, by coś miało stanąć na przeszkodzie planom MF. Spójrzmy więc bliżej na proponowane zmiany.

Jakich towarów i usług ma dotyczyć obowiązek?

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami ze strony MF, obowiązkowym mechanizmem podzielonej płatności mają zostać objęte towary i usługi wymienione obecnie w załącznikach nr 11, 13 i 14 do ustawy o VAT, czyli te towary i usługi, do których mają teraz zastosowanie przepisy o krajowym odwrotnym obciążeniu i odpowiedzialności solidarnej. Chodzi tu m.in. o dostawy wyrobów stalowych, metali szlachetnych i nieszlachetnych, paliw, oleju rzepakowego, folii stretch, wybranych artykułów elektronicznych, odpadów i surowców wtórnych, a także świadczenie usług budowlanych.

Niemniej, projekt decyzji wprost wskazuje, że obowiązkowy split payment objęte mogą zostać również zupełnie nowe kategorie towarów – w tym chociażby:

  • węgiel kamienny i brunatny, koks, torf,
  • kamery cyfrowe, odbiorniki telewizyjne,
  • części i akcesoria do motocykli i pojazdów samochodowych.

Warto zauważyć, że chociaż prawie wszystkie kategorie świadczeń, których ma dotyczyć nowa regulacja, zostały wymienione z odwołaniem do grupowań Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług (PKWiU), to jednak w niektórych przypadkach nowym modelem objęte mają zostać tylko niektóre z towarów wchodzących w zakres danego grupowania (o czym świadczyć mogą liczne dodatki „ex” występujące przed symbolami cyfrowymi PKWiU).

Obie powyższe okoliczności (dodatkowe kategorie towarów i usług, nieuwzględnione w dotychczas funkcjonujących załącznikach do ustawy, a także brak objęcia nową regulacją pełnych grup towarowych) mogą powodować liczne niejasności w definiowaniu właściwego katalogu transakcji objętych obowiązkowym split payment.

Na to wszystko należy nałożyć fakt, iż wniosek o derogację wystosowany został przez polskie Ministerstwo znacznie przed opublikowaniem projektu nowej matrycy stawek VAT. Przypomnijmy, że celem Ministerstwa Finansów jest odejście w procesie określania właściwej stawki (od stycznia 2020 roku) w zakresie towarów od stosowanej dla celów podatkowych Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług z 2008 roku i zastąpienie jej kodami Nomenklatury Scalonej (CN). Póki co jednak jedyny zakres obligatoryjnego mechanizmu podzielonej płatności, o którym mowa w dostępnych dokumentach, określany jest z uwzględnieniem PKWiU. Czy więc nowe przepisy projektowane będą jedynie na 6 miesięcy, by potem znowu doczekać się uciążliwej dla podatników reformy?

W tym zakresie warto też zwrócić uwagę, że grupy towarów i usług wymienione w projekcie decyzji zakreślają najszerszy dopuszczalny przez UE zasięg obligatoryjnego mechanizmu podzielonej płatności. Ostateczna decyzja co do tego, które towary i usługi mają mu podlegać, będzie należała do Ministerstwa Finansów. Niemniej, można przypuszczać, że skoro Polska wystąpiła o zgodę na tak szeroki katalog świadczeń, to intencją Ministerstwa jest możliwie powszechne wdrożenie omawianego rozwiązania.

Czy mnie to w ogóle dotyczy?

Obowiązkowe stosowanie mechanizmu podzielonej płatności obejmie dostawy towarów / świadczenie usług wskazanych powyżej, jeżeli:

  • transakcja dokonywana jest pomiędzy podatnikami VAT (relacje B2B) i
  • zapłata za dostarczone towary / usługi nastąpi przelewem bankowym.

Trzeba przyznać, że przewidziane wymogi jest bardzo łatwo spełnić – szczególnie, gdy uwzględnimy istniejące dla celów podatku dochodowego ograniczenia w możliwości rozpoznania kosztów uzyskania przychodów w razie opłacenia wydatku gotówką.

Tym samym, praktycznie rzecz biorąc, każdy podatnik VAT, który dokona zakupu elektroniki, opału, części do samochodów albo nabędzie usługi budowlane, może mieć obowiązek zapłaty swojego zobowiązania wobec dostawcy z wykorzystaniem mechanizmu podzielonej płatności, będzie więc musiał odpowiednio się do tego przygotować.

Co z zagranicznymi podatnikami?

Co więcej, obowiązkowy split payment ma mieć zastosowanie także do przedsiębiorców niemających siedziby w Polsce, którzy dostarczają towary / usługi na rzecz polskich podatników i dana transakcja podlega opodatkowaniu VAT w Polsce. Zgodnie z założeniem Ministerstwa (i treścią projektu decyzji) dla zagranicznych firm ma się to wiązać z obowiązkiem otworzenia rachunku rozliczeniowego w polskim banku, ponieważ tylko do takich rachunków tworzone są dodatkowe rachunki VAT służące do rozliczeń w ramach split payment.

W projekcie decyzji Komisja wskazuje – za twierdzeniem MF - że zagraniczni przedsiębiorcy „nie będą ponosić kosztów otwarcia i obsługi rachunku bankowego VAT, ponieważ rachunek VAT będzie prowadzony przez bank bez prowizji i opłat”. Stwierdzenie to budzi pewne wątpliwości i można je nazwać uproszczeniem, bo jakkolwiek samo prowadzenie rachunków VAT w sposób nieodpłatny zagwarantowane jest w ustawie Prawo bankowe, to jednak rachunek VAT zawsze „podpięty” jest do określonego zwykłego rachunku rozliczeniowego, za prowadzenie i obsługę którego banki zwykle naliczają opłaty. Jeśli zatem zagraniczny przedsiębiorca w chwili obecnej w ogóle nie posiada rachunku bankowego w Polsce, a nowe regulacje zobligują go do otwarcia takiego rachunku (abstrahując od zgodności takiego wymogu z regulacjami innymi niż podatkowe), trudno przypuszczać, aby korzystanie z niego było całkowicie bezkosztowe.

Od kiedy będzie obowiązywał nowy system?

Projekt decyzji zezwala Polsce na stosowanie obowiązkowego split payment już od 1 marca 2019 r. Niemniej, wprowadzenie tego mechanizmu będzie jeszcze wymagało zmian legislacyjnych w Polsce. Z dotychczasowych wypowiedzi przedstawicieli MF wynika, że nowe przepisy mogą wejść w życie w drugim półroczu 2019 r. Mając jednak na uwadze, jak istotna dla Ministerstwa Finansów jest walka z wyłudzeniami VAT, nie można wykluczyć szybkiego tempa prac nad wprowadzeniem nowej regulacji.

Jako ciekawostkę można jeszcze wskazać, że Komisja Europejska traktuje omawiane rozwiązanie jako swego rodzaju test, wobec czego w projekcie decyzji ogranicza się dopuszczalność stosowania przez Polskę obowiązkowego mechanizmu podzielonej płatności do 28 lutego 2022 r.

Kij czy marchewka?

W przypadku funkcjonującego już dobrowolnego mechanizmu split payment, MF zachęca do jego stosowania pewnymi korzyściami. Można więc powiedzieć, że podatnicy nie muszą go stosować, ale w przypadku, kiedy to zrobią, otrzymują od fiskusa swoistą „marchewkę”. Sytuacja może się jednak zmienić w momencie wprowadzenia systemu obligatoryjnego. Wielką zagadką pozostaje na razie jak MF zamierza egzekwować stosowanie podzielonej płatności - zarówno w transakcjach pomiędzy dwoma podmiotami krajowymi, jak i w przypadkach transakcji z udziałem podmiotów zagranicznych. Biorąc pod uwagę, że na gruncie VAT pomysłowość MF jest ograniczona dyrektywą, być może powinniśmy spodziewać się sankcji na polu podatku dochodowego (ograniczenie lub odebranie prawa do uwzględnienia w kosztach uzyskania przychodów wydatku nieopłaconego w split payment mimo takiego obowiązku) lub nawet sankcji karnoskarbowych.

Dlatego też warto odpowiednio wcześnie przygotować się do nadchodzącej rzeczywistości, zwłaszcza w przypadku branż, które dotknie ona w szczególny sposób. W tym zakresie trzeba oczywiście liczyć się z faktem, że upowszechnienie korzystania z mechanizmu podzielonej płatności najpewniej negatywnie odbije się na płynności finansowej podatników ze względu na ograniczoną swobodę dysponowania kwotami przelanymi na rachunek VAT. Tym samym, warto już teraz rozpocząć analizę, czy sprzedawane lub nabywane przez nas towary nie będą objęte obligatoryjnym split payment, a także ustalić zasady zarządzania środkami gromadzącymi się na rachunku VAT.