Organy podatkowe do oszacowania rynkowego poziomu opłaty za poręczenie pomiędzy podmiotami powiązanymi wykorzystały oferty kilku zewnętrznych banków, w tym ofertę uzyskaną przez podatnika. Organy uznały, że wykorzystanie tylko tej jednej oferty jest niewłaściwe, ponieważ dotyczyła ona innego okresu niż szacowany. Ze stanowiskiem organów zgodził się WSA w Olsztynie[1]. Sąd wskazał również, że najniższa dostępna na rynku stawka jest możliwa do zastosowania w wycenie wewnątrzgrupowej pożyczki, a nie poręczenia.

W analizowanym przypadku, Spółka będąca podatnikiem CIT i udzielająca poręczenia podmiotom powiązanym zwróciła się do WSA o uchylenie decyzji organów podatkowych, które oszacowały przychód Spółki z tytułu poręczeń na podstawie przeprowadzonej analizy ofert bankowych (w tym jednej oferty przedstawionej przez Spółkę).

Organy z jednej strony uwzględniły w swojej analizie ofertę przedstawioną przez Spółkę (oferta od banku dla Grupy, której częścią jest Spółka), a z drugiej strony uznały, że zastosowanie wyłącznie tej jednej oferty jest niewłaściwe, ponieważ jest ona nieporównywalna – dotyczy innego okresu i jest adresowana do Grupy, a nie do Spółki. Jednocześnie organy wykorzystały ogólne oferty banków w szacowanym okresie (2011 rok) dla podmiotów gospodarczych. Tym samym, oferty przyjęte przez organy do szacowania uwzględniały okres, w którym realizowana była transakcja, ale nie uwzględniały sytuacji finansowej przedsiębiorstwa (w tym ryzyka związanego z poręczeniem). Organy częściowo zaadresowały ten problem uwzględniając w swojej analizie ofertę otrzymaną od Spółki jako jedną z obserwacji. WSA w Olsztynie zgodził się ze stanowiskiem organów, i argumentacją, że „ustalenie dochodu w drodze oszacowania obarczone jest ryzykiem, iż dochód ten nie będzie dokładnie taki sam jak dochód rzeczywisty”.

Ponadto, zarówno organy jak i sąd zwróciły uwagę, że stosowanie najniższej możliwej stawki na podstawie par. 21 pkt 2 Rozporządzenia o cenach transferowych[2] nie jest możliwe do transakcji poręczenia, gdyż przepis ten odnosi się jedynie do transakcji pożyczek.

W praktyce, trudno nie zgodzić się z zarzutem organów, że oferta z 2016 roku nie powinna być bazą do ustalenia dochodu w transakcji za 2011 rok (zgodnie z Rozporządzeniem organy nie mogą przy szacowaniu uwzględniać okoliczności, które nie mogły być znane na moment zawierania transakcji). Jakkolwiek zastosowanie do szacowania ogólnych ofert bez uwzględnienia choćby ryzyka niewypłacalności jest znacznym uproszczeniem. Tym samym, aby uniknąć doszacowania, podatnik powinien przygotować analizę zgodną z przepisami Rozporządzenia o cenach transferowych na moment realizacji transakcji.


[1] Wyrok WSA w Olsztynie z dnia 8 marca 2018 r., sygn. I SA/Ol 88/18.

[2] Rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 10 września 2009 w sprawie sposobu i trybu określania dochodów osób prawnych w drodze oszacowania oraz sposobu i trybu eliminowania podwójnego opodatkowania osób prawnych w przypadku korekty zysków podmiotów powiązanych.