Najbogatsi podatnicy z wiadomych względów zajmują w sercu fiskusa szczególne miejsce. I w takim szczególnym miejscu mają być obsługiwani.

Zgodnie z doniesieniami Rzeczpospolitej w ten weekend rozpoczął się pilotażowy program obsługi największych firm w centralnym urzędzie w Warszawie. Na pierwszy ogień poszło ich 200 – docelowo jednak superurząd  ma obsługiwać ok. 2700 podatników.

Funkcję tę będzie pełnić na razie Pierwszy Mazowiecki Urząd Skarbowy (I MUS) w Warszawie, który już dziś jest jednym z 20 wyspecjalizowanych urzędów obsługujących firmy o rocznych obrotach powyżej 5 mln euro. Jako centrala dla największych firm z całego kraju (a nie tylko – jak dziś – z Mazowsza) ma obsługiwać krajowych podatników o obrotach powyżej 50 mln euro. Rozliczą się z nią także działające w Polsce, a niezarejestrowane jako podatnicy podmioty zagraniczne o obrotach powyżej 750 mln euro.

Od początku lipca centrala objęła swoją właściwością 200 firm o obrotach powyżej 100 mln zł (które i tak dziś rozliczają się w I MUS). Plany są jednak dużo bardziej ambitne – z początkiem 2018 r. ma powstać zupełnie nowy Czwarty Mazowiecki Urząd Skarbowy, z którym będzie się rozliczać 1200 podatników. Rok później ma się on przekształcić w Centrum Obsługi Kluczowych Podmiotów, obsługujące 2700 firm.

Funkcjonowanie Centrum będzie uregulowane nowymi przepisami ustawowymi. Ma ono działać – podobnie jak dziś I MUS – jako organ pierwszej instancji. Zmianie ulegnie organ II instancji. Funkcję tę pełni na razie Izba Administracji Skarbowej w Warszawie, w założeniu ma ją jednak zastąpić szef Krajowej Administracji Skarbowej. Sam urząd ma być zresztą nie tyle miejscem prowadzenia postępowań i wydawania decyzji, ile właśnie „centrum obsługi”.

Plany obejmują wprowadzenie całkiem nowych standardów obsługi największych firm. Kluczowi podatnicy – bo taką nazwę nadał im MF – mają być obsługiwani przez wyspecjalizowane zespoły branżowe, złożone z ekspertów znających specyfikę różnych rodzajów biznesu, wspomaganych dodatkowo przez pracowników z centrów kompetencyjnych fiskusa. Dzięki temu obsługa ma być dostosowana do wyzwań współczesnego świata, w tym również standardów międzynarodowych.

Historia pokazuje, że pomysł centralnego urzędu dla najbogatszych podatników nie jest wcale nowy. Duzi podatnicy to tradycyjnie przedmiot zainteresowania kolejnych rządów: rząd SLD – przypomina autor artykułu – utworzył urzędy dla dużych firm już w 2004 r., a ekipa PO–PSL przed dwoma laty pracowała nad wyodrębnieniem urzędu dla największych podatników.

>> Zobacz też: Powstanie superurząd podatkowy dla największych firm

Źródło: Archiwum RP 30.06.2017


Interesuje Cię ten temat? Skontaktuj się z autorem artykułu.