Już za niespełna trzy miesiące zaczną obowiązywać nowe regulacje dotyczące cen transferowych. W kilku miejscach pozostawiają one możliwość niejednoznacznej interpretacji, co w praktyce widać po już pierwszych pojawiających się stanowiskach organów podatkowych.

Jedna z interpretacji dotyczy obowiązku dokumentacyjnego (sygn. IBPB-1-2/4510-430/16/JW). Istotą sprawy było pytanie podatnika, czy przy ustalaniu progów dokumentacyjnych na gruncie nowych przepisów należy grupować zawierane transakcje w rodzaje, czy też należy odnosić się do łącznej wartości wszystkich transakcji zawartych z danym podmiotem.

Stanowisko Izby Skarbowej w Katowicach wydaje się wyjątkowo restrykcyjne. Zdaniem Izby, przy ustalaniu zakresu transakcji objętych obowiązkiem dokumentacyjnym należy ująć ich łączną wartość (dla wszystkich transakcji). W przypadku gdy wartość ta przekracza próg dokumentacyjny, obowiązkiem dokumentacyjnym objęte są wszystkie transakcje z danym podmiotem.

Przytoczmy więc brzmienie analizowanego przepisu (nowy art. 9a ust. 1d): „Za transakcje lub inne zdarzenia mające istotny wpływ na wysokość dochodu (straty) podatnika, o których mowa w ust. 1 pkt 1, uznaje się transakcje lub inne zdarzenia jednego rodzaju, w których łączna wartość przekracza w roku podatkowym równowartość …”

Zdaniem organu podatkowego, określenie jednego rodzaju odnosi się wyłącznie do innych zdarzeń, a nie do transakcji. Taka interpretacja wydaje się błędna, co znajduje poparcie już w pierwszej części zacytowanego przepisu, gdzie również występuje alternatywa „lub” - „za transakcje lub inne zdarzenia mające wpływ na wysokość dochodu (…), o których mowa w art. 1 ust.1”. Interpretując w sposób zaprezentowany przez organ podatkowy, ustawa nie definiowałaby pojęcia „transakcji mających istotny wpływ na wysokość dochodu straty”, co z pewnością nie było celem ustawodawcy i pozbawiałoby sensu przytoczony ust. 1d. Nie można zgodzić się też z odmiennym interpretowaniem dwóch przypadków zastosowania tej samej konstrukcji (alternatywy) w tym samym zdaniu.

Co więcej, trudno też zidentyfikować logiczne argumenty przemawiające za rozróżnieniem transakcji od zdarzeń i ulgowe potraktowanie tych drugich. Nie wydaje się również, aby celowe z perspektywy ustawodawcy było różnicowanie traktowania dla celów dokumentacyjnych obu przypadków.

W przeszłości niejednoznaczność przepisów o agregacji transakcji także doskwierała podatnikom. Większość z nich jednak z uwagi na niejednolitą linię orzeczniczą przyjmowało podejście ostrożnościowe i często dokumentowała „na wszelki wypadek”. Niestety nowe regulacje wymagają od podatnika znacznie więcej, niż tylko formalne spełnienie obowiązku dokumentacyjnego. Czy podatnicy w związku z niekorzystną interpretacją będą więc przygotowywać analizy porównawcze (do opracowania której część z nich będzie zobowiązana) także dla transakcji o wartości np. 1 000 zł? Zaprezentowana przez organ podatkowy wykładnia właśnie do tego prowadzi.

Mając na uwadze powyższe trudno stwierdzić, dlaczego organ podatkowy zdecydował się na tak karkołomną interpretację, jeśli ani nie przemawia za tym interpretacja literalna ani tym bardziej interes podatnika (in dubio pro tributario?). W art. 9a „lub” występuje 71 razy!

Miejmy jednak nadzieję, że organy podatkowe szybko zrewidują swoje stanowisko w tym zakresie.


Interesuje Cię ten temat? Skontaktuj się z autorem artykułu.