Ostatnio, informowaliśmy o wzmożonym zainteresowaniu wśród organów kontrolnych tematyką cen transferowych i optymalizacji podatkowej (sprawdź wpis: MF znów chwali się wynikami kontroli cen transferowych oraz wpis: Skarbówka spuszczona ze smyczy?). Dziś przedstawiamy kolejny wpis z serii dotyczącej kontroli cen transferowych (poprzednio pisaliśmy na ten temat we wpisie: Analiza Porównawcza – ograniczenie ryzyka szacowania dochodów czy inspiracja dla organów kontroli?).

Dokumentacja cen transferowych (dalej: Dokumentacja) stanowi z woli ustawodawcy szczególny i jeden z podstawowych dowodów w procesie weryfikacji rynkowości warunków transakcji realizowanych pomiędzy podmiotami powiązanymi. Wynika to z faktu, że to na podatniku ciąży obowiązek jej sporządzenia.

Co do zasady, kontrola Dokumentacji, odbywać się może w dwóch obszarach (etapach):

1. Weryfikacja wewnętrznej spójności Dokumentacji

W tym obszarze kontrolujący skupiać się mogą na wszelkiej niespójności i niekonsekwencji w treści dokumentu, ewentualnych brakach wniosków z zaprezentowanych wywodów czy też zaistniałych błędach logicznych występujących w jego treści.

2. Badanie zgodności dokumentacji ze stanem faktycznym ustalanym w oparciu o dodatkowe dowody

Kontrolujący z pewnością mogą zażądać materiałów, na których treść powołuje się podatnik w Dokumentacji, np. analiz porównawczych, wszelkich opracowań, raportów czy też badań dot. sytuacji rynkowej. Mogą dokonać również oceny rzetelności Dokumentacji pod kątem zaistniałego stanu faktycznego. Może to się odbywać poprzez zażądanie dokumentów przedstawiających każdy spośród etapów przeprowadzonej transakcji, mogą dokonać weryfikacji rzeczywiście pełnionych funkcji w oparciu o  przedłożone na żądanie informacje dotyczące aktywów i zasobów kadrowo – organizacyjnych przedsiębiorcy, ponadto kontrolujący mogą przeprowadzić analizę zaksięgowanych po stronie podatnika kosztów, ponoszonych przykładowo w związku z pełnieniem funkcji czy też uzyskiwanym świadczeniem/ zakupem od podmiotu powiązanego.

Skutki negatywnej oceny Dokumentacji, mogą nieść za sobą poważne konsekwencje podatkowe:

  • Po pierwsze, Kontrolujący, w oparciu o Dokumentację i materiały źródłowe mogą kwestionować charakter transakcji (jej warunki) pod kątem racjonalności jej przeprowadzenia oraz dostatecznego udokumentowania.
  • Po drugie, efekt rewizji Dokumentacji (wraz z materiałami źródłowymi) może polegać na ocenie przeprowadzonej przez podatnika analizy funkcjonalnej (w tym przedstawionych aktywów i ryzyk) jako nieodzwierciedlającej rzeczywistego podziału ekonomicznie istotnych funkcji między podmiotami zaangażowanymi w transakcję.

Dalszą konsekwencją w obu wyżej wspomnianych przypadkach może być przeprowadzenie przez organ szacowania (np. poprzez rewizję analizy porównawczej sporządzonej w oparciu o informacje zawarte w dokumentacji cen transferowych), czy też zakwestionowanie poniesionych wydatków jako kosztów podatkowych.

Mając na względzie nadanie cenom transferowym i optymalizacji podatkowej wysokiego priorytetu kontrolnego oraz fakt, że kontrolujący coraz śmielej poruszają się po tych obszarach, podatnicy muszą być świadomi konieczności właściwego udokumentowania transakcji realizowanych z podmiotami powiązanymi. Stanowić to będzie tym większe wyzwanie, gdy weźmiemy pod uwagę, że dokumentacja jest opracowaniem wtórnym wobec opisywanej transakcji, toteż kontrolujący w toku przeprowadzania procedury będą weryfikować treść Dokumentacji pod kątem zbieżności z rzeczywistymi warunkami przeprowadzonej transakcji.

Jak pokazuje praktyka, każda niespójność i wątpliwość – zarówno ta „wewnętrzna”, wynikająca z samej treści Dokumentacji, jak i „zewnętrzna” powstała w wyniku konfrontacji Dokumentacji z materiałami źródłowymi (innymi dowodami), może stanowić podstawę zakwestionowania warunków transakcji jako niezgodnych z zasadą ceny rynkowej.


Interesuje Cię ten temat? Skontaktuj się z autorem artykułu.

Więcej informacji na temat cen transferowych na cenytransferowe.taxand.pl.