Duża ilość spraw w sądach administracyjnych sprawia, że częstokroć podatnicy oczekują na rozprawę od kilku (przed WSA) do kilkunastu miesięcy (przed NSA). Równocześnie, wnioski o szybsze rozpoznanie sprawy rzadko dają oczekiwany efekt.

Jednym z oczywistych sposobów na przyśpieszenie rozpoznania sprawy przed WSA jest jak najszybsze złożenie skargi. Zazwyczaj podatnikowi przysługuje na to 30 dni. W przypadku skarg na interpretację indywidualną, złożenie skargi poprzedzone musi być wezwaniem do usunięcia naruszenia prawa. Po złożeniu takiego wezwania, podatnik ma:

  • 60 dni na skargę – jeżeli nie otrzyma odpowiedzi;
  • 30 dni na skargę – w przypadku otrzymania odpowiedzi (która zazwyczaj nie uznaje podstaw do zmiany interpretacji).

Dotychczas nie do końca było jasne, czy przed wniesieniem skargi należy czekać na doręczenie odpowiedzi organu na to wezwanie, czy też wniesienie skargi powinno nastąpić między trzydziestym a sześćdziesiątym dniem, licząc od dnia wniesienia takiego wezwania.

Wątpliwość tą rozwiał NSA w uchwale 7 sędziów z 27 czerwca 2016 r. (sygn. I FPS 1/16), wskazując, że w takiej sytuacji skargę można wnieść najwcześniej następnego dnia po dniu wniesienia wezwania do usunięcia naruszenia prawa, nie czekając na doręczenie odpowiedzi organu na to wezwanie. Przyjmując, że wokanda w sądach wyznaczana jest w kolejności wnoszenia skarg przez podatników, możliwe jest przyspieszenie rozpoznania sprawy nawet o około 2 miesiące - wystarczy niezwłocznie złożyć wezwanie do usunięcia naruszenia prawa, a następnego dnia skargę do WSA.