Minister Finansów wydał interpretację, która istotnie modyfikuje zasady opodatkowania tzw. dań i posiłków gotowych. W opinii MF obowiązujące klasyfikacje statystyczne wykluczają możliwość uznania posiłków przeznaczonych do bezpośredniej konsumpcji, oferowanych przez lokale gastronomiczne, za dania gotowe.

Konsekwencją wydanej interpretacji, o ile podatnicy się do niej zastosują, jest konieczność opodatkowania posiłków przeznaczonych do bezpośredniej konsumpcji 8% stawką VAT (poza wyjątkami przewidzianymi w rozporządzeniu wykonawczym do ustawy o VAT). Do tej pory praktyka rynkowa była taka, że podatnicy korzystali z 5% stawki VAT. Wydana interpretacja oznacza również, ze organy podatkowe zamierzają kwestionować dotychczasowe rozliczenia podatników i zobowiązać ich do zapłaty różnicy podatku wynikającą ze stosowania niższej niż wynika, ich zdaniem, z przepisów.

Należy zakładać, że spór w tym zakresie ostatecznie rozstrzygnie się co najmniej na poziomie NSA. Po raz kolejny jednak wychodzi na światło dzienne niedoskonałość klasyfikacji statystycznych, które ustawodawca wykorzystuje do określenia zakresu stosowania obniżonych stawek VAT. Tak naprawdę, okazuje się, że to nie ustawa o VAT definiuje towary/usługi objęte obniżoną stawką VAT ale klasyfikacja będąca aktem podustawowym. Nie wspominając już o całkowitej nieprzejrzystości rozporządzenia w tym zakresie i wynikających z tego trudności w stosowaniu jego postanowień.

Czy tak powinno być w praworządnym kraju?

Link do interpretacji.