Ostatnio pojawił się kolejny pozytywny wyrok NSA (II FSK 3914/13) patrzący szerzej. Organom coraz trudniej forsować swoją siermiężną logikę.

Podmiot A przejął instrument dłużny podmiotu B z grupy celem finansowania własnej działalności gospodarczej. W związku z przejęciem doszło do przekazania finansowania (kapitału pożyczki) oraz miało miejsce dodatkowe rozliczenie odzwierciedlające aktualną wartość finansowania. Organ uznał, że w związku z tym, że brak związku z przychodem podatnika (kwota przejętego kapitału nie będzie przychodem), a także z uwagi na to, że kwota w części zostanie przekazana na spłatę należności publicznoprawnych), odsetki od tego finansowania nie powinny być KUP. W logice organów słychać też echo znanych tez, że zmiana na stanowisku dłużnika to niezmiennie rodzaj niezrozumiałej czynności niemalże pod tytułem darmym.

Zarówno WSA, jak i NSA potwierdziły błędy logiczne powyższej tezy. Podatnik przejął finansowanie i stało się to w związku z jego działalnością gospodarczą i przychodami planowanymi / uzyskiwanymi w przyszłości - kwota w ten sposób uzyskana zostanie przez podatnika przeznaczona na prowadzenie biznesu. Związek wydatków z przychodem jest więc niezaprzeczalny, i to niezależnie od tego, czy część została przeznaczona na spłatę należności publicznoprawnych.

Warto zwrócić uwagę, że na rynku występują o wiele bardziej skomplikowane / szare sytuacje, gdy przejęcie długu wcale nie musi wiązać się z fizycznym przejęciem środków całości / części kapitału (np. aport przedsiębiorstwa wraz z zobowiązaniami). Nie przekreśla to jednak faktu, że związane z tym odsetki powinny stanowić koszt uzyskania przychodu.

Z jednej strony martwi to, że władze skarbowe mają problem nawet z tak oczywistym związkiem z przychodem jak ten w opisywanej sprawie, z drugiej strony pojawia się coraz więcej pozytywnych wyroków, w tym NSA, które jasno wskazują, że organy muszą się otworzyć na szerszą perspektywę biznesową.

Interesuje Cię ten temat? Skontaktuj się z autorem artykułu.