Przez wiele lat dominowało przekonanie, że wycena sporządzona przez niezależny podmiot jest wystarczająca do obrony rynkowości transakcji z podmiotami powiązanymi. W praktyce bowiem organy podatkowe nie miały odpowiednich umiejętności, aby skutecznie zakwestionować rynkowość wartości wynikającej z wyceny, a przede wszystkim zastosowanej metody lub parametrów / założeń przyjętych dla celów kalkulacji wartości.

Wraz z intensyfikacją kontroli w zakresie cen transferowych rośnie jednak zainteresowane organów podatkowych wycenami, które sporządzane były dla celów reorganizacji polegających m.in. na przenoszeniu wartości intelektualnych (np. znaków towarowych) do podmiotów powiązanych.

Nic w tym dziwnego, zważywszy, że sporządzenie wyceny to sztuka, a wiele zależy od przyjętych w niej (często subiektywnych) założeń. Stąd pole do dyskusji jest szerokie.

Przykładem kwestionowania wycen jest wyrok NSA z dnia 3 grudnia 2015 r. (sygn. II FSK 2263/13). Wprawdzie dotyczy on kwestii ujęcia dla celów CIT korekty wynikającej z doszacowania wartości sprzedanego prawa majątkowego, niemniej jednak genezą było zakwestionowanie wartości wynikającej z wyceny.

Zważywszy, że ostatnie lata obfitowały w różnego rodzaju wewnątrzgrupowe restrukturyzacje, które dokonywane były na podstawie wycen, warto zastanowić się, czy założenia w nich przyjęte bronią się z perspektywy cen transferowych.

W zakresie wyceny wartości intelektualnych pomocne mogą się również okazać wnioski z raportu dotyczącego Działania 8 w ramach projektu BEPS, który poświęcony jest m.in. wycenie wartości niematerialnych (link do raportu na naszej stronie cenytransferowe.taxand.pl w zakładce Prawo > Przepisy).


ceny transferowe_crido taxandSprawdź nowy kanał informacyjny o cenach transferowych: cenytransferowe.taxand.pl