W sprawie będącej przedmiotem rozstrzygnięcia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy (wyrok z 27 kwietnia o sygnaturze I SA/Bd 31/15) organy podatkowe próbowały kwestionować wysokość wynagrodzenia, jakie spółka otrzymała z tytułu usług finansowych (pożyczka oraz poręczenie) świadczonych na rzecz podmiotu powiązanego w rozumieniu cen transferowych.

Sąd zakwestionował decyzję organu podatkowego oraz wskazał na czynniki, które ten powinien wziąć pod uwagę w toku dalszego postępowania.

Przede wszystkim WSA wskazał, iż w przypadku, gdy w transakcji finansowej biorą udział podmioty z dwóch różnych krajów, to „rynkowości” wynagrodzenia nie można badać jedynie w oparciu o ceny stosowane na rynku finansowym tylko jednego z tych krajów (tak jak próbowały to zrobić polskie władze skarbowe w omawianej sprawie).

Co więcej, skład sędziowski podkreślił, że nie należy bez głębszej refleksji odwoływać się do wynagrodzeń (oraz sposobów jego ustalania) stosowanych przez podmioty zajmujące się profesjonalnie świadczeniem usług finansowych. Należy bowiem zawsze uwzględnić specyficzne uwarunkowania gospodarcze, w których funkcjonuje dany podatnik (w omawianej sprawie spółka nie zajmowała się „na co dzień” świadczeniem usług finansowych).

Wnioski Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy są ciekawe, trafne i mogą zostać wykorzystane w ewentualnych sporach z fiskusem dotyczących poziomu wynagrodzenia ustalanego pomiędzy podmiotami powiązanymi. W szczególności w przypadkach, gdy wynagrodzenie pomiędzy powiązanymi podatnikami zostaje ustalone na poziomie odbiegającym od cen stosowanych na danym rynku usług profesjonalnych, właśnie ze względu na specyficzne uwarunkowania gospodarcze, w których funkcjonują strony transakcji.

Interesuje Cię ten temat? Skontaktuj się z autorem artykułu.