Obowiązująca od 1 stycznia br. nowelizacja przepisów z zakresu cen transferowych w sposób gruntowy przedefiniowała regulacje dotyczące transakcji realizowanych z podmiotami mającymi siedzibę w kraju lub terytorium stosującym szkodliwą konkurencję podatkową (raje podatkowe). Wprowadzając pojęcie „transakcji innej niż transakcja kontrolowana” rozszerzono dotychczasowe obowiązki dokumentacyjne również na transakcje w wyniku których rodzimy przedsiębiorca otrzymuje płatność od podmiotu zlokalizowanego w raju podatkowym. Co więcej, ustawodawca objął obowiązkami dokumentacyjnymi również transakcje z podmiotami niepowiązanymi, jeżeli nasz kontrahent dokonuje w danym roku rozliczeń z podmiotem funkcjonującym pod szkodliwą jurysdykcją podatkową (domniemanie rzeczywistego właściciela z raju podatkowego). W sukurs za ww. zmianami wprowadzono również nowe progi dokumentacyjne, ustalone odpowiednio na wartości 100.000 zł w przypadku transakcji z „rajami podatkowymi” oraz 500.000 zł w odniesieniu do transakcji w których rzeczywisty właściciel znajduje się w kraju lub na terytorium stosującym szkodliwą konkurencje podatkową.

Przywołane zmiany w przepisach rodzą szereg praktycznych problemów, szczególnie w kontekście wprowadzonego domniemania rzeczywistego beneficjenta z raju podatkowego. Regulacje nie są bowiem dostatecznie precyzyjne i tym samym rodzić się mogą dylematy interpretacyjne w zakresie zastosowanego pojęcia „dokonywania rozliczeń” przez kontrahenta z podmiotem mającym siedzibę w raju podatkowym.

O ile Ministerstwo Finansów zapowiada otwarcie konsultacji podatkowych w powyższym zakresie, problem funkcjonuje już od początku bieżącego roku. Być może zatem warto rozważyć wprowadzenie pewnych mechanizmów i procedur w zakresie weryfikacji rzeczywistego beneficjenta transakcji.