Wczoraj Komisja UE zaakceptowała Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności, co jest ważnym krokiem w kierunku wypłaty Polsce 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek ze środków Funduszu Odbudowy. Polska, która czekała na tę przełomową decyzję ponad rok, wkracza dziś w przełomowy moment przybliżający do realnego przekazania na rzecz krajowej gospodarki niezwykle potrzebnych środków, których zadaniem będzie wzmocnienie gospodarki poturbowanej nie tylko dwuletnią pandemią COVID-19, ale też konsekwencjami rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Co w praktyce oznacza decyzja Komisji Europejskiej?

Dzisiejsza decyzja Komisji Europejskiej zatwierdzająca Krajowy Plan Odbudowy to formalne domknięcie długiego procesu negocjacji, ale nie koniec procesu przygotowań do uruchomienia środków Funduszy Odbudowy w Polsce.  Kolejnym krokiem będzie podjęcie decyzji wykonawczej przez Radę Unii Europejskiej, co powinno mieć miejsce jeszcze w czerwcu. Wówczas polski rząd i Komisja Europejska będą musiały uzgodnić ostateczny kształt umów finansowych (zarówno w zakresie części dotacyjnej, jak i pożyczkowej). Umowy te regulują szereg kwestii operacyjnych i technicznych tj. kwestie rozliczeń, wskazanie podmiotów odpowiedzialnych za poszczególne reformy itp.

Przed nami kolejne kilka miesięcy oczekiwania czy jednak działania?

Powyższy proces, ze względu na okres wakacyjny, może potrwać nawet 4 miesiące. Jednak w tym czasie, mając już formalnie zatwierdzony plan, możliwe będzie uruchomienie naborów wniosków oraz rozpoczęcie realizacji projektów – w tym celu planowane jest wykorzystanie prefinansowania krajowego.

Żeby to jednak nastąpiło, Ministerstwo Rozwoju musi zawrzeć 13 porozumień z resortami i instytucjami odpowiedzialnymi za poszczególne obszary KPO i uwzględnione w nich reformy. Oczywiście część inicjatyw uwzględnionych w KPO jest już realizowana (np. program Czyste Powietrze czy Maluch+), jednak dla większości inicjatyw niezbędne będzie opracowanie i zatwierdzenie przygotowywanych aktualnie dokumentów wykonawczych, takich jak wzory wniosków, regulaminy, wytyczne, kryteria oceny, wzory umów o finansowanie, system teleinformatyczny do składania i obsługi wniosków itp. W czerwcu planowane jest również powołanie Komitetu Monitorującego KPO, w kształcie określonym w Ustawie Wdrożeniowej przyjętej przez Sejm i podpisanej przez Prezydenta 6 maja br. Wg zapewnień rządu w ramach krajowego prefinansowania, jeszcze w tym roku planowane jest wygospodarowanie ok. 4 mld PLN, pochodzących głównie ze zwrotów z tzw. tarcz covidowych.

Pierwszej płatności z KE, w wysokości ok. 4,2 mld EUR, możemy spodziewać się prawdopodobnie wczesną jesienią (III kw.). W kolejnych latach planowane jest występowanie o refundację 2 razy w każdym roku wdrażania KPO.

Gorące lato w administracji publicznej

Krajowy Program Odbudowy (KPO) miał być kluczowym i szybkim mechanizmem wsparcia gospodarki Polski w procesie wychodzenia ze skutków pandemii Covid-19. Miał to też być niejako pomost pomiędzy kolejnymi perspektywami finansowymi.

Dziś wiemy, że uruchomienie środków z KPO nałoży się w praktyce na uruchomienie środków z tzw. nowej perspektywy finansowej UE na lata 2021-27. Polska będzie miała jednocześnie do dyspozycji największe w historii środki publiczne w kwocie przekraczającej 100 mld euro, ale ta kumulacja skutkuje również tym, że Polska musi przyspieszyć. Biorąc pod uwagę nasze opóźnienie oraz konieczność zakontraktowania środków w ciągu najbliższego 1,5 roku oraz ich wydatkowania do połowy 2026 roku, należy się spodziewać, że najbliższe miesiące będą „gorące” w administracji publicznej i to nie z powodu nadchodzącego lata.

Remedium na niespokojne czasy

W istotnie burzliwszych czasach niż tylko postpandemicznych przyjdzie Polsce realizować ambitny plan reform, które nierozerwalnie łączyć się będą z kluczowymi i zdefiniowanymi dla całej wspólnoty priorytetami. Będzie to przede wszystkim transformacja cyfrowa, transformacja środowiskowa, wzmocnienie odporności przedsiębiorstw oraz podniesienie bezpieczeństwa lekowego i zdrowotnego społeczeństwa.

Środków do dyspozycji mamy dużo, ale czy będą to właściwie alokowane środki? Trudno to dziś ocenić, ponieważ aktualna wersja KPO pojawiła się na stronach rządowych dopiero wczoraj. Należy liczyć, że jednak istotna część środków zostanie udostępniona w formie konkursów, co przynajmniej da nadzieję, że środki z KPO zasilą szeroko również sektor prywatny.

Wielu przedsiębiorców liczy, że pieniądze z KPO, ale i z nadchodzącej perspektywy, będą remedium na turbulencje wywołane pandemią, załamaniem łańcuchów dostaw, skutkami sankcji oraz szalejącymi cenami surowców energetycznych. Czas pokaże, czy ta zaprojektowana przez rząd terapia będzie nowoczesnym, dobrze przyswajalnym lekiem o mało istotnych dla nas skutkach ubocznych.