Nieco niezauważona dyrektywa ATAD 2 wprowadza istotne zmiany podatkowe dla struktur z zaangażowaniem kapitałów zagranicznych

22 sierpnia 2019 r. opublikowany został projekt nowelizacji ustawy o CIT mającej na celu dalsze wdrażanie „uszczelniania systemu podatkowego”. Tym razem wynika to w głównej mierze z przepisów unijnych. Systemowo, nowe przepisy to kolejna transza takich zmian w ustawie o CIT, jak chociażby limity kosztów finansowania dłużnego oparte o EBITDA.

Planowane zmiany polskiej ustawy wynikają z tzw. dyrektywy ATAD 2, która dotyczy rozbieżności w kwalifikacji tzw. struktur hybrydowych. Biorąc jednak pod uwagę jak istotne są to zmiany, warto bardziej zainteresować się tym, co planuje polski ustawodawca.

Jak informowaliśmy w poprzednich wpisach, nowe przepisy mają przeciwdziałać tzw. rozbieżnościom w kwalifikacji struktur hybrydowych, które nierzadko mogą powstawać (intencjonalnie lub nie) w ramach struktur międzynarodowych.

Nowe regulacje zawierają całkowicie nową i dość skomplikowaną siatkę pojęciową. Co do zasady stanowią, że rozbieżności w kwalifikacji struktur hybrydowych występują, gdy państwa odmiennie kwalifikują podatkowo określone dochody lub podmioty. To w efekcie może prowadzić do powstania tzw.:

  • podwójnego odliczenia (ang. double deduction; tj. sytuacji, w której określone wartości zostaną podwójnie zaliczone do kosztów podatkowych w więcej niż jednym państwie);
  • odliczenia bez ujęcia w przychodzie (ang. deduction/no inclusion; tj. sytuacji, w której nastąpi rozliczenie kosztów podatkowych w jednym kraju przy jednoczesnym braku rozpoznania przychodów u drugiej strony transakcji w innym państwie).

W przypadku wystąpienia ww. rozbieżności, co do zasady nie będzie można zaliczyć do kosztów podatkowych określonych płatności lub powstanie obowiązek rozliczenia dodatkowego przychodu z takich tytułów.

Nowe regulacje mają dotyczyć też tzw. importowanych rozbieżności (łańcuch transakcji). Jest to sytuacja, w której w wyniku płatności dochodzi do przesunięcia efektu rozbieżności w kwalifikacji struktur hybrydowych z krajów trzecich do kraju członkowskiego UE, poprzez użycie nie-hybrydowego instrumentu.

Sankcją dla polskiego podatnika ma być wyłączenie możliwości odliczenia jakiejkolwiek płatności, w zakresie w jakim taka płatność finansuje bezpośrednio lub pośrednio wydatki podlegające odliczeniu, co prowadzi do podwójnego odliczenia lub odliczenia bez ujęcia w przychodzie.

Oznacza to, że polscy podatnicy powinni prawidłowo rozpoznawać kwalifikację podatkową płatności nie tylko u odbiorcy, ale także dalej „w górę” łańcuchach transakcji i to właściwie bez limitu. Tego rodzaju sprawdzenie z pewnością będzie wiązać się ze sporym wysiłkiem po stronie polskich podmiotów.

Jeżeli chodzi o rodzaje płatności, które mogą zostać objęte ograniczeniami, to wydaje się, że w dużej mierze nowe ograniczenia, podobnie jak limit EBITDA, dotyczyć będą kosztów finansowania dłużnego (np. odsetek od pożyczek), w szczególności udzielanego z zagranicy. W praktyce można sobie wyobrazić sytuację, w której np. pożyczka udzielana przez udziałowca z zagranicy prowadzi do rozpoznania odsetek, jako kosztów podatkowych w Polsce przy jednoczesnym braku opodatkowania tych odsetek, jako przychodów z zagranicy. Tego rodzaju przypadki mają znaleźć się pod ograniczeniami ATAD 2.

Nowe skomplikowane reguły w praktyce mogą mieć więc istotne znaczenie dla wszelkich struktur międzynarodowych, gdzie pojawia się wątek finansowania transgranicznego.

W tym kontekście istotne jest, aby skupić się na zwiększaniu świadomości co do tego, do jakich strumieni płatności dokonywanych przez krajowe podmioty mogą mieć zastosowanie wprowadzane ograniczenia. Należy się spodziewać, że w pierwszej kolejności praktyczne problemy ze stosowaniem opisywanych regulacji pojawią się przy odliczaniu odsetek od grupowego finansowania dłużnego udzielonego zwłaszcza przez podmioty z zagranicy.

Warto zatem dokonując wypłat do podmiotów powiązanych lub trzecich zadać sobie pytanie, jak traktowane są te płatności na gruncie przepisów obowiązujących w państwie rezydencji ich odbiorcy. Z doświadczenia wiemy, że w przypadku płatności dokonywanych przez polskie podmioty do podmiotów zagranicznych możemy mieć do czynienia ze strukturą hybrydową (lub jej „importem”) w rozumieniu nowych przepisów, z czego większość podatników nie zdaje sobie pewnie nawet sprawy.

W celu zabezpieczenia pozycji podatkowej na przyszłość niezbędna jest szczególna czujność i przeprowadzenie analizy, czy w ramach dokonywanych przez nas płatności, na rzecz podmiotów zagranicznych, występują takie, które będą ograniczane przez nowe przepisy.

Z uwagi na regulacje unijne, wejście nowych reguł w życie 1 stycznia 2020 r. jest właściwie pewne, choć ostateczny kształt polskich regulacji jeszcze może ulec zmianom (raczej co do szczegółów, gdyż sam kierunek zmian raczej nie ulegnie modyfikacji).