Z dniem 1 stycznia 2018 weszły w życie nowe przepisy CIT dotyczące limitowania odliczalności podatkowej odsetek (i innych kosztów finansowania dłużnego) płaconych przez podatników, które mają, według Ministerstwa Finansów, zapobiec nadmiernemu finansowaniu służącemu jako element optymalizacji podatkowej.

Ustawodawca poszedł jednak o krok dalej wprowadzając w życie dodatkową regulację. Chodzi mianowicie o art. 15ca CIT zgodnie z którym, gdy koszty finansowania dłużnego przekraczają wartość finansowania, jaką podatnik mógłby uzyskać, gdyby takie finansowanie udzielone zostało podatnikowi przez podmioty niepowiązane z podatnikiem (rynkowa zdolność kredytowa podatnika), organ podatkowy może określić dochód podatnika w wysokości większej lub stratę w wysokości mniejszej, niż zadeklarowana przez podatnika. Przy ustalaniu rynkowej zdolności kredytowej podatnika nie bierze się pod uwagę zabezpieczeń udzielonych podatnikowi przez podmioty powiązane ani zdolności kredytowej wynikającej z istnienia takich powiązań.

W skrócie, powyższy przepis daje organowi podatkowemu prawo do oceny, czy spółkę stać na pożyczkę i w efekcie (jeżeli uzna, że nie), organ będzie mógł zwiększyć dochód do opodatkowania lub zmniejszyć stratę, jeżeli koszty finansowania dłużnego przekroczyłyby rynkową zdolność kredytową podatnika.

Przedmiotowy zapis wywołał uzasadnioną obawę podatników co do jego stosowania. Regulacja była także przedmiotem interpelacji poselskiej w styczniu 2018 (interpelacja nr 18757), w której poseł Andrzej Maciejewski słusznie zwrócił uwagę, iż uderzy ona zarówno w nowe przedsiębiorstwa, np. spółki celowe, które na starcie działalności mogą nie mieć wymaganej zdolności kredytowej, ale także firmy z wieloletnim stażem i renomą. Nowa regulacja pozwala bowiem na ocenę zdolności kredytowej bez uwzględnienia historii działalności takich podmiotów.

Poseł zadał pytanie do Ministra Finansów, czy istnieje możliwość wyłączenia nowych przedsiębiorstw z obowiązku oceny rynkowej zdolności kredytowej.

Minister Finansów w odpowiedzi na interpelację w dniu 15 lutego 2018 odmówił. Minister podkreślił, że nadmierne finansowanie długiem może dać największe korzyści tym podmiotom, które działają w dużych grupach kapitałowych, gdzie grupowe gwarancje czy nawet sam fakt przynależności do grupy (w tym podmiotów rozpoczynających działalność), pozwala na zaciąganie znacznie większego zadłużenia. W związku z tym, zdaniem Ministra, wyłączenie z kalkulacji rynkowej zdolności kredytowej zabezpieczeń udzielonych przez podmioty powiązane oraz zdolności kredytowej wynikającej z istnienia powiązań uzasadnione jest intencją zrównania sytuacji podatników działających w ramach dużych grup kapitałowych z pozostałymi podatnikami.

W związku z powyższym wydaje się, iż podatnicy nie mają co liczyć na ewentualne ograniczenie powyższego przepisu. Wprost przeciwnie – Ministerstwo Finansów planuje „naprawić” przepis i zastąpić „koszty finansowania dłużnego” wartością zadłużenia. W praktyce spowoduje to znacznie szerszy zakres stosowania regulacji.