W dzisiejszym wpisie chcielibyśmy zwrócić Państwa uwagę na ważny wyrok WSA (sygn. IIISA/Wa/581/16). Sprawę opisywaliśmy już wcześniej - Wycena również może zostać zakwestionowana.

Spółka dokonała w przeszłości sprzedaży znaku towarowego do podmiotu powiązanego. Wartość znaku towarowego, będąca ceną sprzedaży, ustalona została przez niezależnego konsultanta. UKS wszczął postępowanie kontrolne wobec Spółki za rok, w którym dokonana była sprzedaż znaku. W toku kontroli, zakwestionował parametry stanowiące podstawę wyceny i zaproponował ich poziom. Spółka zgłosiła uwagi i dokonała rekalkulacji wartości znaków. Organ podatkowy zgodził się z częścią uwag i doszacował dodatkowy dochód w kwocie 19,15 mln PLN, co zostało zaakceptowane przez Spółkę, która dokonała korekty stosownej deklaracji CIT (w której wykazała dodatkowy dochód do opodatkowania).

W związku z korektą pierwotnej ceny znaku, kontrahent Spółki zamierzał dokonać zapłaty na rzecz Spółki kwoty 19,15 mln PLN. Spółka wystąpiła z wnioskiem o wydanie indywidualnej interpretacji celem potwierdzenia, iż kwota ta, nie będzie stanowiła przychodu Spółki, gdyż została już ona opodatkowana w efekcie korekty deklaracji złożonej przez Spółkę.

Zarówno Dyrektor IS w Warszawie, jak i WSA, uznali, iż kwota, jaką Spółka otrzyma od powiązanego kontrahenta będzie stanowić przychód, argumentując, iż w przypadku zbycia prawa majątkowego decydujące znaczenie ma cena ustalona w umowie. Doszacowana kwota stanowiła przychód Spółki ze zbycia prawa majątkowego, o którym mowa w art. 14 w zw. z art. 12 ust. 3 updop. Środki pieniężne, które Spółka otrzymałaby później od kontrahenta, nie są wartością tych znaków wyrażoną w cenie określonej w umowie. Zdaniem organu podatkowego nie można zatem było mówić, że dochód taki był już opodatkowany.

NSA uchylił wyrok WSA i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania zarzucając organowi i WSA, iż przyjęto całkowicie dowolną i sprzeczną ze stanem faktycznym tezę, iż kwota, którą ma otrzymać Spółka nie ma związku ze zbyciem znaku towarowego. NSA wskazał również, iż model dochodzenia do porozumienia polegający na tym, iż podatnik w efekcie kontroli dobrowolnie złożył korektę deklaracji i wpłacił podatek, niewątpliwie powinien zostać uznany za preferowany model procedowania, korzystny dla obu stron. Restrykcyjne podejście organu podatkowego modelowi takiemu zupełnie nie sprzyja. NSA nie zgodził się także ze stwierdzeniem organu, iż uznanie, że środki w kwocie 19,15 mln PLN stanowią realizację przychodu Spółki z tytułu zbycia praw majątkowych niejako unieważniłoby ustalenia kontrolne w odniesieniu do Spółki. Zdaniem NSA wręcz przeciwnie, w takim przypadku należałoby mówić wręcz o urzeczywistnieniu ustaleń kontrolnych.

WSA rozpatrując ponownie sprawę przekazaną przez NSA, potwierdził powyższe stanowisko, stwierdzając, iż jest związany wykładnią NSA.

Efekt? Pozytywny i korzystny dla obu stron – po 5 latach i przejściu przez wszystkie możliwe instancje (w tym dwukrotnie na poziomie WSA).

Interesuje Cię ten temat? Skontaktuj się z autorem artykułu.