Przepisy rozporządzenia, które zobowiązywały sprzedawcę oleju opałowego do zapłaty akcyzy w przypadku, gdy nabywca podawał fałszywe dane, naruszają Konstytucję – uznał TK.

Czego dotyczy problem? Wysokości opodatkowania. Otóż oleje opałowe co do zasady są opodatkowane niższą stawką akcyzy niż oleje napędowe. Jednak w sytuacji, gdy sprzedawca nie spełni określonych warunków podatek do zapłaty rośnie. W sprawie, która była przedmiotem rozstrzygnięcia Trybunału chodziło o gromadzenie oświadczeń od nabywców o przeznaczeniu oleju opałowego. Gdy sprzedawca takie oświadczenia miał, mógł skorzystać z preferencyjnego opodatkowania. Jednak organ celny zweryfikował dokumenty podatnika i doszedł do wniosku, że podane w nich dane nabywców są fałszywe. Firma (sprzedawca) musiała więc zapłacić akcyzę w wysokości, jak dla olejów napędowych, bo fiskus uznał, że w takiej sytuacji przedsiębiorca w ogóle nie posiada oświadczeń, uprawniających do skorzystania ze zwolnienia z podatku.

Zdaniem TK obarczanie sprzedawcy błędami nabywcy narusza Konstytucję, bo nie ma możliwości zweryfikowania danych nabywcy. Chodzi oczywiście o sytuacje, gdy sprzedawca jest nieświadomie wprowadzany w błąd. Dzięki orzeczeniu TK możliwe będzie odzyskanie zapłaconej akcyzy na podstawie uchylonych przepisów.

Źródło: Wyrok TK z 12 lutego 2015 r., sygn. akt SK 14/12.