W ostatnich latach administracja skarbowa, niezależnie od barw politycznych, podejmowała szereg działań zmierzających do walki z wyłudzeniami VAT, ograniczenia szarej strefy czy też zwiększenia efektywności poboru podatku. Można oceniać je lepiej lub gorzej, ale trzeba przyznać, że przynajmniej część z nich spełniała swój cel. Ukoronowaniem tego procesu miało być wprowadzenie Krajowego Systemu e-Faktur, który planowany był jako system obowiązkowy od lipca 2024 roku. Odroczenie jego wejścia w życie do lutego 2026 roku zbiega się jednak z niepokojącymi danymi, które każdego podatnika powinny skłonić do refleksji.

Chodzi przede wszystkim o odwrócenie tendencji w zakresie istnienia w Polsce luki VAT, czyli różnicy pomiędzy oczekiwanym poziomem wpływów z VAT a wartością, która rzeczywiście wpłynęła do fiskusa. Po szeregu działań uszczelniających, w 2021 roku, zgodnie z szacunkami Ministerstwa Finansów, Polska mogła pochwalić się luką VAT na poziomie 2,6%, co stanowiło połowę średniej unijnej. Jednak już w 2022 roku luka ta wzrosła do poziomu 7,3%, natomiast ujawnione niedawno w ramach sprawozdania z wykonania budżetu dane za rok 2023 mówią wręcz o dwukrotnym wzroście tego wskaźnika rok do roku, do poziomu 15,8%. Nie znając do końca metodyki prowadzonych badań, trudno je detalicznie oceniać, pamiętając chociażby, że rok 2023 to okres stosowania szeregu preferencji podatkowych w obszarze VAT (obniżone stawki na żywność czy energię), które mogły mieć wpływ na prezentację tych wyników. Nie zmienia to jednak faktu, że tendencja musi budzić zastanowienie i skłonić administrację skarbową do intensywnych działań w zakresie aktywnego szukania wpływów podatkowych w obszarze VAT, który jest podstawowym źródłem dochodów budżetu Państwa i w ostatnich latach stanowi między 40 a 50% takich dochodów. Tak istotna luka przekłada się bowiem na miliardy złotych, których w tym budżecie zabraknie.

Jakby tego było mało, odroczenie wdrożenia KSeF również będzie miało w tym zakresie swoje reperkusje. Zgodnie z szacunkami przygotowanymi na potrzeby uzasadnienia projektu ustawy o KSeF, jego obowiązkowe stosowanie miało przynieść w latach 2024 i 2025 efekt uszczelniający na poziomie dodatkowych 3 mld złotych (1,8 mld w 2024 i 1,2 mld w 2025 roku), które miały wpłynąć do budżetu Państwa. Wiemy, że tych pieniędzy w budżecie zabraknie.

Na ten smutny obraz nakłada się jeszcze jeden istotny czynnik i dodatkowe badanie. Tym razem wykonane na poziomie całej Unii Europejskiej przez Eurofisc, czyli zdecentralizowną sieć wymiany informacji powołaną w 2010 roku celem zwalczania wyłudzeń VAT w obrocie międzynarodowym i zrzeszającą państwa członkowskie Unii Europejskiej oraz Norwegię. Opublikowany przez tę organizację raport dobitnie pokazuje, że pomimo szeregu działań uszczelniających na poziomie wielu krajów unijnych, liczba i wartość wyłudzeń VAT nie tylko nie maleje, ale systematycznie się zwiększa. Przykładowo, w raporcie czytamy, iż liczba podmiotów zidentyfikowanych jako „fraudsterzy” wyłudzający VAT w 2023 roku wyniosła 3492 podmioty, wobec 2907 w 2022 roku. Liczba spraw, w których organy podatkowe krajów unijnych zidentyfikowały tzw. „znikającego podatnika” to w 2023 roku 2296, wobec 1953 w roku 2022. Z kolei wartość podejrzanych transakcji, w których organy zidentyfikowały wyłudzenia VAT to w 2023 roku aż 12,7 miliarda euro, przy 10,9 miliarda euro w 2022 roku.

Oczywiście można powiedzieć, że wzrost liczby zidentyfikowanych przypadków wyłudzeń to sukces poszczególnych administracji skarbowych. I tak zapewne jest, natomiast druga strona medalu pokazuje, że przestępcy wyłudzający VAT nadal swobodnie działają na europejskim rynku. Warto dodać, że powyższe dane nie uwzględniały sektora środków transportu, który jest szczególnie narażony na wyłudzenia i dla którego Eurofisc przygotowuje odrębne zestawienia.

Wszystkie powyższe dane mogą uzasadniać wzrost zainteresowania organów podatkowych dokonywanymi przez podatników rozliczeniami w obszarze VAT. Po okresie względnego spokoju i skupieniu się na działaniach w obszarze podatków dochodowych, z wypowiedzi przedstawicieli Krajowej Administracji Skarbowej czy Ministerstwa Finansów wynika konieczność przywrócenia pewnych działań w obszarze kontroli skarbowej, a także intensyfikacja specjalizacji urzędników przeprowadzających kontrole zwłaszcza w urzędach Celno-Skarbowych czy uproszczenie procedur kontrolnych.

Na powyższe nałożyć należy trendy w zakresie elektronizacji raportowania podatkowego, które w obszarze VAT są szczególnie widoczne, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę odsunięcie w czasie obowiązywania KSeF. Organy podatkowe otrzymują już dziś od podatników stosunkowo szybko duże wolumeny danych analizowane nie tylko przez wykwalifikowanych urzędników, ale też algorytmy.

W tym stanie rzeczy kluczowe staje się zapewnienie bezpieczeństwa podatkowego prowadzonego biznesu, chociażby poprzez jego odpowiednie „oprocedurowanie”, wypracowanie mechanizmów kontrolnych, a także przeprowadzanie okresowych przeglądów, mając chociażby na uwadze dynamicznie zmieniające się otoczenie prawne, ale i praktykę organów podatkowych. Wydaje się, że tego typu okresowa weryfikacja własnych rozliczeń i procesu podatkowego powinna stać się w dzisiejszych czasach swego rodzaju kanonem postępowania dla Dyrektorów Finansowych, Głównych Księgowych, Tax Managerów, czy innych osób prowadzących sprawy podatkowe spółki, na których ciąży odpowiedzialność nie tylko za prawidłowość rozliczeń przekładającą się na wyniki finansowe, ale też poziom bezpieczeństwa podatkowego minimalizujący ryzyko popełnienia kosztownych błędów.

W ramach CRIDO bardzo chętnie współpracujemy z klientami we wszystkich powyższych obszarach, wobec czego polecamy się Państwa uwadze.


Zobacz film: Usługi transgraniczne finansowe – raportowanie VAT

Z tego filmu dowiesz się, jak wygląda kwestia raportowania VAT w kontekście transgranicznych usług finansowych zarówno w UE, jak i poza UE.