Nie wszystko, co wygląda jak wewnątrzwspólnotowa dostawa / nabycie towaru, musi się nim okazać. Przykład? Procedura call-off stock, czyli jedno z uproszczeń w rozliczaniu VAT transgranicznych dostaw towarów w ramach Unii Europejskiej. Kluczową korzyścią tego mechanizmu jest brak konieczności (i) rejestracji dla celów VAT w innej jurysdykcji podatkowej oraz (ii) rozpoznania nietransakcyjnego wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów (WNT) w momencie ich przemieszczenia do magazynu w innym kraju unijnym. Dzięki temu obowiązek rozliczenia VAT przechodzi na nabywcę, który klasycznie raportuje WNT, natomiast sprzedawca rozpoznaje WDT ze stawką 0%. Brzmi atrakcyjnie? Z pewnością! Należy jednak pamiętać, że skorzystanie z tego rozwiązania wymaga spełnienia określonych warunków. W artykule wyjaśniamy, na czym dokładnie polega procedura call-off stock i jakie wymogi muszą zostać spełnione, aby móc z niej bezpiecznie korzystać.

(Dalsza część artykułu pod materiałem wideo)


Zobacz film edukacyjny: Transakcje towarowe

transakcje towarowe

Zapraszamy na film opowiadający o zasadach dokumentowania transakcji towarowych na potrzeby zastosowania stawki 0% VAT w eksporcie i WDT.


Call-off stock – (nie)zwykłe przemieszczenie towarów w świecie VAT

W przypadku standardowego przemieszczenia towarów przez dany podmiot gospodarczy między państwami członkowskimi, np. w sytuacji chęci budowy stanu magazynowego za granicą celem późniejszej realizacji sprzedaży na terytorium danego kraju mamy do czynienia z tzw. fikcyjną dostawą i nabyciem. Co to oznacza w praktyce? Z punktu widzenia dostawcy, który wysyła towar np. z Niemiec do swojego magazynu w Polsce, musi on:

  • rozpoznać wewnątrzwspólnotową dostawę towarów (WDT) w kraju wysyłki,
  • a jednocześnie – jako ten sam podmiot – rozpoznać wewnątrzwspólnotowe nabycie towarów (WNT) w Polsce.

W efekcie, oznacza to konieczność rejestracji do celów VAT w kraju, do którego towar został przemieszczony (tu: w Polsce), składania deklaracji oraz raportowania WNT (nietransakcyjnego). Powyższe wiąże się oczywiście z obowiązkami administracyjnymi, ewidencyjnymi i potencjalnymi kosztami. Dopiero późniejsza sprzedaż towaru z magazynu do lokalnego kontrahenta stanowiła odrębną transakcję opodatkowaną VAT w Polsce.

Remedium na powyższe jest możliwość zastosowania procedury call-off stock. To szczególne uproszczenie pozwala zagranicznym podatnikom VAT przemieszczać towary do magazynu w innym kraju Unii Europejskiej (w w/w przykładzie: w Polsce) bez konieczności natychmiastowego rozpoznawania WNT oraz rejestrowania się do celów VAT, o ile spełnione zostaną określone warunki, m.in.:

  • dostawca nie posiada siedziby ani stałego miejsca prowadzenia działalności w państwie Unii Europejskiej, do którego przemieszcza towar;
  • odbiorca towarów (nabywca) musi być znany w momencie przemieszczenia – musi zostać zawarte porozumienie regulujące warunki kooperacji w przedmiotowym zakresie między dostawcą a nabywcą;
  • odbiorca musi być czynnym podatnikiem VAT zarejestrowanym do transakcji unijnych (posiadać ważny numer VAT-UE);
  • towary muszą zostać wydane odbiorcy w terminie 12 miesięcy od ich wprowadzenia do magazynu;
  • dostawca prowadzi stosowną ewidencję obejmującą przemieszczenia w ramach call-off stock,
  • transakcja jest odpowiednio raportowana w informacjach podsumowujących VAT-UE (zarówno przez dostawcę, jak i nabywcę).

I tak, niektóre z w/w warunków są oczywiste – np. konieczność posiadania statusu czynnego podatnika VAT przez nabywcę, inne natomiast mogą budzić pewne wątpliwości w zakresie ich interpretacji i związanych z nimi obowiązków – zwłaszcza w kontekście działań dotyczących zawarcia porozumienia oraz prowadzenia ewidencji. O co chodzi – wyjaśniamy poniżej.

Jak dogadać się z odbiorcą, czyli… o co właściwie chodzi z tym „porozumieniem”?

Jednym z warunków skorzystania z procedury call-off stock jest istnienie porozumienia z odbiorcą, który ma docelowo pobrać towary z magazynu. Niemniej… regulacje VAT nie precyzują jednoznacznie, jak to porozumienie powinno wyglądać / co obejmować itp. W rezultacie, pojawia się wątpliwość jaką formę porozumienia można / należy zastosować i co w nim ująć, aby było skuteczne na wypadek ewentualnych pytań organów podatkowych. Zgodnie z notami wyjaśniającymi Komisji Europejskiej w przedmiotowym temacie: „W dyrektywie VAT nie określono ani nie narzucono rodzaju porozumienia, jakie musi istnieć między dostawcą a przewidzianym nabywcą. Można założyć jednak, że jeżeli istnieje umowa między dwiema stronami, zgodnie z którą przewidziany nabywca jest upoważniony do pobrania towarów określonego rodzaju po zapłaceniu określonej ceny (a zatem do nabycia własności tych towarów), wówczas spełniony jest warunek dotyczący „obowiązującego porozumienia między tymi dwoma podatnikami[1]”. Co tym samym należy rozumieć przez umowę? Czy konieczny jest rozbudowany dokument określający ramy kooperacji w ramach call-off stock, a może wystarczy aneks lub porozumienie? Tak naprawdę każda forma powinna być uznana za prawidłową o ile adresuje informacje charakterystyczne dla współpracy na podstawie przedmiotowej procedury, a także porozumienie to jest precyzyjne i przejrzyste co do ustaleń. Wobec powyższego, warto spojrzeć na swoje obecne relacje z kontrahentami i upewnić się, czy posiadamy dedykowany w/w procedurze dokument (umowę?) i czy zawiera on elementy / postanowienia stanowiące o spełnieniu wymów dla call-off stock. Niekiedy nawet niewielkie doprecyzowanie / zmiana postanowień może okazać się decydująca dla uznania procedury za realizowaną prawidłową (możliwości uznania, że uproszczenie może być wykorzystywane / jest stosowane przy zabezpieczeniu wymaganych warunków itp.).

Jak szczegółowa powinna być ewidencja w procedurze call-off stock?

Przepisy VAT wymagają, by podatnik korzystający z procedury call-off stock prowadził ewidencję zawierającą pewne określone informacje. I tak, choć ogólny zakres danych wymaganych w ewidencji określono dość jednoznacznie nie wskazano jednak ani formy jej prowadzenia ani także jaki poziom szczegółowości powinien towarzyszyć przy jej prowadzeniu, czy np. wymagana dana dotycząca wartości, opisu i ilości towarów, które przybyły do magazynu powinna odnosić się do rodzaju towarów, czy też jego pojedynczej sztuki? Komisja Europejska w w/w Notach wyjaśniających podkreśliła, że państwa Unii Europejskiej powinny podchodzić do tematu elastycznie, a ewidencja ma być praktyczna, a nie biurokratyczna. W rezultacie można zadać sobie pytanie: jak należy podejść do tego tematu? Warto przeanalizować sposób realizowanych dostaw i dane, które z jednej strony są wymagane a z drugiej, które dany podmiot gospodarczy posiada, uwzględniając przy tym ewentualny wysiłek włożony w ich pozyskanie / obrobienie itp. Może da się zbudować w/w ewidencję zachowując wymogi VAT, mając jednocześnie na uwadze funkcjonalność procesu? Odpowiadamy – da się! Należy skupić się na najistotniejszych informacjach i uczynieniu za dość idei call-off stock (prezentując praktyczne podejście do omawianego tematu), ograniczając przy tym nadmierny formalizm (ewidencja powinna być bowiem na tyle szczegółowa, aby jasne było, jak dany podmiot działa w związku z call-off stock).


Mając na uwadze powyższe informacje, zachęcamy do kontaktu w przypadku korzystania lub rozważania zastosowania we własnym biznesie procedury call-off stock – sprawdzimy, czy dokumentacja / ewidencja wykorzystywana w związku z omawianym uproszczeniem spełnia wymogi regulacji VAT oraz czy proces realizowany jest w pełni efektywnie.

[1] Noty wyjaśniające w sprawie zmian w zakresie unijnego podatku VAT w odniesieniu do procedur magazynu typu call-off stock, transakcji łańcuchowych i zwolnień wewnątrzwspólnotowych dostaw towarów („szybkie rozwiązania na 2020 r.”)


Zapoznaj się z pełną ofertą: Handel międzynarodowy (Global trade)Doradztwo celne i obrót międzynarodowy | Doradztwo VAT