Za nami 15 lat w Unii Europejskiej, a w przyszłym roku kończy się już trzecia perspektywa finansowa, z której korzystają polskie firmy. Jak na przestrzeni lat dotacje zostały wykorzystane przez przedsiębiorców?  Czego możemy się spodziewać po 2020 roku, a co powinniśmy poprawić?

Od zakupu maszyn do przełomowych innowacji

Wykorzystanie środków z Unii Europejskiej zmieniało się dynamicznie. W pierwszych latach po przystąpieniu Polski do UE pomoc przeznaczona była na inwestycje, a więc na maszyny, fabryki czy montownie. W perspektywie 2007-2013 środki zostały przeznaczone na wspieranie firm w obszarze innowacyjności. Jednak ta „innowacyjność” była dość umowna. Dotacje nadal przyznawane były na inwestycje, które najczęściej dotyczyły rozbudowy nowoczesnych fabryk. Znacząca zmiana nastąpiła dopiero w obecnej perspektywie finansowej 2014-2020. Unia Europejska skierowała środki głownie na wsparcie badań i rozwoju. To sprawia, że obecna perspektywa jest bardzo ambitna i zarazem trudna. Projekty B+R są bowiem wymagające, wieloletnie i obciążone wysokim ryzykiem biznesowym. Pomimo trudności polskie firmy sięgają po wsparcie i konsekwentnie budują swoją konkurencyjność w oparciu o prowadzone badania i nowatorskie pomysły.

2020 r - koniec perspektywy, ale nie koniec środków na B+R

Środków z funduszy UE na wsparcie B+R w polskich firmach nadal jest dużo i  nie zabraknie ich do końca obecnej perspektywy. Spowodowane jest to dość niską podażą dobrych projektów badawczych oraz zwrotami środków do budżetu. Polskie firmy jeszcze się uczą jak systematycznie prowadzić prace B+R i wykorzystywać ich wyniki w działalności gospodarczej.. To sprawia, że budżet nie jest w pełni wykorzystany, ale z drugiej strony możemy być pewni, że nadal są środki, o które warto się starać i że możemy spodziewać się kolejnych konkursów również w przyszłym roku.

Co nas czeka w nowej perspektywie?

W nowej perspektywie unijnej znów będzie można pozyskać dofinansowanie na inwestycje w dużych firmach, jednak nadal wymogiem będzie element innowacji i prac B+R. Polska ma być największym beneficjentem, a do przedsiębiorców trafi nawet 72,5 mld EUR. Pytanie, z jakim opóźnieniem.  Zazwyczaj pierwsze konkursy organizowane były ok. 1,5 roku po ogłoszeniu nowej perspektywy, zatem środki mogą być dostępne dla przedsiębiorców dopiero pod koniec 2021 r. lub nawet w 2022 r.

Wyzwania dla polskiej administracji i polskich przedsiębiorców

Patrząc na 15 lat członkostwa Polski w Unii Europejskiej i na wykorzystywanie dotacji możemy stwierdzić, że zabrakło nam planowania strategicznego. Warto opracować plan, który sprawi, że środki unijne pozwolą na rozwój wybranych branż i wesprą te projekty, które są rzeczywiście potrzebne. To wyzwanie dla polskiej administracji. A przedsiębiorcy? Powinni odejść od produkcji i montażu na zlecenie, a rozwijać się w kierunku B+R. Ważne, aby inwestowali w rozwój technologii i dostarczali je innym branżom. Na tym mogą zbudować przewagę konkurencyjną.